Smuda: Reprezentacja ma swój cel - wyjść z grupy

Marcin Torz
- Nie ma takiej reguły, aby zawodnicy lidera ekstraklasy musieli grać w reprezentacji. Poza tym w naszej lidze gra mnóstwo obcokrajowców, więc naprawdę ciężko czasami dostrzec Polaków - mówi Franciszek Smuda, selekcjoner reprezentacji Polski.

Drogadoeuro2012.pl - sprawdź jak toczą się przygotowania do mistrzowskiego turnieju

Za chwilę losowanie grup na Euro 2012. Z kim nie chciałby Pan zagrać?
Reprezentacja ma swój cel: wyjść z grupy. Nie chcę się teraz zastanawiać, z kim chcielibyśmy grać, a z kim nie. Mamy wygrywać i tyle.

W listopadzie na nowym stadionie we Wrocławiu graliście z Włochami. Jak wrażenia?
Świetne. Znakomicie się gra przy wypełnionych po brzegi trybunach. Wrocławska publika spisała się na medal. Sam Wrocław zresztą jest pięknym miastem. Po Krakowie, najpiękniejszym w Polsce.

Przegraliśmy...
Tak. Ale pamiętajmy, to był sparing. Wygrywać mamy przede wszystkim na czerwcowym turnieju Euro 2012. Dodam, że zawodnicy nie byli świezi w meczu z Włochami. Przed spotkaniem mieli sporo testów, które ich podmęczyły. Ale musieliśmy je przeprowadzić, ponieważ aż do lutego reprezentacja w tym składzie się nie spotka.

Za to w grudniu odbędzie się zgrupowanie piłkarzy z polskiej ekstraklasy, której liderem jest Śląsk Wrocław. Ale próżno w reprezentacji szukać zawodników tego zespołu...
Nie ma takiej reguły, aby zawodnicy lidera musieli grać w reprezentacji. Poza tym w naszej lidze gra mnóstwo obcokrajowców, więc naprawdę ciężko czasami dostrzec Polaków. 

Ale w Śląsku akurat nie ma ich za wielu... W pierwszym składzie ostatnio tylko dwóch...
Oczywiście, wiem o tym. Nie ukrywam, że mam na oku dwóch, trzech zawodników wrocławskiej drużyny. I mają szansę na znalezienie się w szerokiej kadrze reprezentacji Polski.

To ja strzelę. Dariusz Pietrasiak, Piotr Celeban i Waldemar Sobota.
Pudło (śmiech)! Dariusz Pietrasiak już był sprawdzany i raczej z niego nie skorzystam. Celeban również był w kadrze. Choć w jego przypadku nie mówię "nie". Sobota? Ten piłkarz bardzo mi się podoba. Dobrze zagrał choćby w meczu z Wisłą Kraków. Raczej powołam go w grudniu.

A Jarosław Fojut? Coraz częściej mówi się, że powinien dostać szansę, bo obrona kadry nie gra najlepiej.
Fojut też nie ma formy reprezentacyjnej. Jeśli będzie porządnie trenował i rozwijał się, to na pewno wezmę go pod uwagę. Na razie nie ma tematu Fojuta w reprezentacji. Już prędzej dam w grudniu szansę Sebastianowi Mili. Znam dobrze tego chłopaka, wiem, na co go stać. To dobry piłkarz.

Ostatnie pytanie o zawodników Śląska. Nazwał Pan Przemysława Kaźmierczaka "drewniakiem".
A gdzie tak powiedziałem?

W mediach aż huczało...
Tak, właśnie. W mediach huczało. Ja nic takiego o Kaźmierczaku nie powiedziałem. To niezły zawodnik. Ale był długo kontuzjowany. Zagrał ostatnio raptem kilka meczów i już mam go powoływać? Niech gra, niech złapie formę, to zobaczymy. Na pewno go nie skreślam.

Wróćmy do wrocławskiego stadionu. Kadra grała już na trzech nowych arenach, które przygotowano z myślą o Euro: w Poznaniu, Gdańsku i we Wrocławiu właśnie. Gdzie występowało się najlepiej?
Dla reprezentacji szczęśliwy jest Poznań. Wygraliśmy tu z Wybrzeżem Kości Słoniowej oraz ostatnio z Węgrami. W Gdańsku zremisowaliśmy ze światową potegą, czyli Niemcami. No a we Wrocławiu przegraliśmy z Italią. Oczywiście nie oznacza to, że występowało nam się tu najgorzej. Tutaj zagramy nasz trzeci mecz na Euro i na pewno postaramy się dać wrocławskim kibicom wiele radości.

Rozmawiał Marcin Torz / Gazeta Wrocławska

Polska piłka nożna jest u Ciebie na 1. miejscu?Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24