Wygraliście pierwszy mecz w ekstraklasie i pokonaliście Legię na jej boisku. Jakie to uczucie?
Bardzo fajne, bo wreszcie Podbeskidzie może cieszyć się z historycznego zwycięstwa. Wygrana na Legii ma też dodatkowy smaczek.
Po pierwszej połowie prowadziliście 2:0. Co mówiliście sobie w szatni?
Bardzo się mobilizowaliśmy, wiedząc, jaką mamy szansę. Mówiliśmy sobie, że musimy bardzo uważać, aby nie stracić bramki.
Jednak straciliście gola.
Tak się stało, ale szybko wzięliśmy się w garść. Ustawiliśmy szyki obronne i Legia praktycznie już nam na nie zagroziła do końca meczu.
Choć jesteście beniaminkiem, nie wpadliście w panikę po stracone bramce.
W szatni mówiliśmy sobie, że będziemy frajerami nawet w przypadku remisu. Chcieliśmy wygrać i udało się dowieźć dobry wynik do ostatniego gwizdka sędziego.
Miał pan udział w bramce Sylwestra Patejuka.
Sylwek strzelił gola typu stadiony świata. To bramka kolejki. Jednak dla nas to żadna nowość, bo na treningach strzela jeszcze fajniejsze.
Chcecie teraz iść za ciosem?
Wygrana z Legią będzie miała jeszcze większą wartość, jeśli pokonamy u siebie Ruch. Dostaliśmy wolne w poniedziałek, a od wtorku zabieramy się do przygotowań do meczu z Niebieskimi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?