Southampton - Bournemouth. Sentymentalna podróż Boruca

Jakub Laskowski
Po zmaganiach pucharowych angielskie drużyny wracają na ligowy front. W niedzielne popołudnie na St Mary’s Stadium niepokonane od przeszło miesiąca Southampton podejmie zniżkujące formą Bournemouth Artura Boruca.

[zdjecie=1 oblej=0]Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują tylko jednego faworyta niedzielnego starcia - drużynę Ronalda Koemana. Southampton, jako jedyną drużynę z całej stawki, od przeszło miesiąca nikt nie potrafi skutecznie zatrzymać. Temu zadaniu miał w miniony weekend sprostać Liverpool, którego jednak przed własną publicznością stać było tylko na wywalczenie jednego punktu. Jeszcze wcześniej, bo przed przerwą reprezentacyjną drużyna z południa Anglii pokonała na wyjeździe Chelsea i u siebie łatwo poradziła sobie ze Swensea.

Trudno więc przypuszczać, że hamulcowym "Świętych" może okazać się drużyna Bournemouth, która po niezłym początku sezonu wreszcie przekonała się na własnej skórze, czym jest gra na najwyższym szczeblu angielskich rozgrywek. Litości dla beniaminka w ostatnich tygodniach nie miały Manchester City do spółki z Tottenhamem, którzy liczenie bramek strzelonych Arturowi Borucowi i spółce skończyli na dziesiątce. Sam Polak mógł w kilku sytuacjach zachować się znacznie lepiej. W obronę byłego gracza Celticu po raz kolejny stanął jednak szkoleniowiec Bournemouth, Eddie Howe.

- Od kiedy Artur pojawił się w Bournemouth prezentuje się wyśmienicie. Odegrał też niebagatelną rolę w naszym awansie do Premier League. Ale nieodłączną częścią pracy bramkarza są błędy i pomyłki. Musimy tylko się upewnić, że zareaguje na to wszystko w odpowiedni sposób - komentował postawę polskiego bramkarza na konferencji prasowej po spotkaniu z "Kogutami". Wydaję się, że reprezentant Polski lepszej okazji do rehabilitacji jak w spotkaniu z Southampton na tą chwilę mieć nie będzie. To właśnie na St Mary’s Stadium spędził ponad dwa lata, by później w nie najlepszej atmosferze odejść na zaplecze Premier League. Teraz, gdy jego drużyna po raz pierwszy w historii tego klubu gra na najwyższym szczeblu, Polak z pewnością będzie chciał przypomnieć o sobie włodarzom rywali.

Mało skuteczna gra w defensywie to nie jedyny problem piłkarzy Bournemoth w ostatnim czasie. Od kiedy kontuzji doznał najlepszy strzelec Callum Wilson, ciężar zdobywania goli spadł na barki Glenna Murraya, który jednak potencjałem znacznie odbiega od swojego kolegi. Były gracz Crystal Palac w sześciu spotkaniach zdobył dwie bramki, co dało jego drużynie zaledwie jeden punkt. Ponadto wciąż z urazami zmagają się Max Grandel, Tommy Elphick, czy Tyrone Mings.

Na zdrowie swoich piłkarzy może także narzekać Ronald Koeman. Co prawda, Wróble ćwierkają, że powoli do swojej dyspozycji wraca Jay Rodriguez, ale trudno oczekiwać, że zobaczymy go już w starciu z "Wisienkami".

[u]Przewidywane składy:[/u]

Southampton: Stekelenburg - cedrić, Fonte, van Dijk, Bertrand - Clasie, Wanyama - Mane, Ward-Prowse, Tadić - Pelle

Bournemouth: Boruc - Francis, Distin, Cook, Daniels - Ritchie, Gosling, Surman, Pugh - King, Murray

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24