Stawowy: Boljević zagra z Jagiellonią. Boljević: Raczej nie

Natalia Doległo
Już w poniedziałek Cracovia podejmie Jagiellonię Białystok w ramach 26. kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Pasy przystąpią do tego spotkania mocno osłabione: do kontuzjowanych Dawida Nowaka, Saidiego Ntizbazonkizy i Marcina Budzińskiego dołączył Vladimir Boljević. Wojciech Stawowy twierdzi jednak, że Czarnogórzec zagra w poniedziałek. Tymczasem zawodnik jest odmiennego zdania.

Do składu krakowian wraca Adam Marciniak, który odbył karę za kartki, natomiast kapitan zespołu Sławomir Szeliga jest już w pełni sił i normalnie trenuje. Boljević przeszedł na piątkowym treningu testy i według szkoleniowca zagra w poniedziałek. - Nie wiem, co mówił trener, ja sądzę, że jeszcze nie będę mógł grać - stwierdził Boljević.

Saidi Ntibazonkiza przeszedł operację twarzy i na razie jego gra jest wykluczona. Według lekarzy będzie mógł wznowić treningi za dwa tygodnie. Natomiast blisko debiutu jest Grek Papadopoulos, który został już w pełni zaakceptowany przez drużynę. Dodatkowo Stawowy zapewnia, że jest to piłkarz, który potrafi dobrze grać i ma szansę na występ w poniedziałek.

Mecz z Jagiellonia jest istotny dla układu tabeli, ale wynik tego meczu nie przesądzi jeszcze o niczym. - Jagiellonia jest jeszcze lepiej zgrana, niż w rundzie jesiennej, a przy tym rozpędzona, ponieważ wygrała ostatnie mecze w lidze i pucharze Polski. to zespół personalnie bardzo mocny. Jest tam kilku piłkarzy, których chciałbym mieć w Cracovii, jednak nie zdradzę ich nazwisk, bo i tak nie będę ich u siebie miał - stwierdził Stawowy.

Obecnie Pasy zajmują 12. miejsce w tabeli z dorobkiem 31 punktów, natomiast Jaga jest siódma i ma o pięć "oczek" więcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24