Stokowiec przed Lechią: W życiu pewne są tylko śmierć i podatki

Jakub Seweryn
Przed poniedziałkowym meczem z Lechią Gdańsk trener Jagiellonii Białystok Piotr Stokowiec, przyznał, że jego zespół skupia się tylko na sobie i jest w pełni przygotowany do tego, aby na PGE Arenie powalczyć o komplet punktów.

Po dwóch rozegranych do tej pory spotkaniach Jagiellonia ma na swoim koncie komplet sześciu punktów. Nic więc dziwnego, że morale w zespole Piotra Stokowca jest wysokie:

- Jesteśmy przed kolejnym meczem, z Lechią Gdańsk. Podchodzimy do rywala z szacunkiem i pokorą pomimo tych dwóch zwycięstw, ale też jesteśmy pełni wiary i przygotowani do tego, żeby zagrać kolejny dobry mecz i zgarnąć kolejne punkty. Atmosfera w drużynie jest dobra, a przyjście Giorgiego Popchadze na pewno zwiększy rywalizację w zespole, co będzie sprzyjało podniesieniu poziomu drużyny. Mamy jeszcze trzy treningi przed sobą i po nich zadecydujemy, czy nasz nowy zawodnik wystąpi w poniedziałek - tymi słowami rozpoczął swoje spotkanie z dziennikarzami trener białostockiej Jagiellonii.

Oto pozostałe poruszone przez Piotra Stokowca tematy na piątkowej konferencji prasowej:

O tym, jak drużyna reaguje na pochwały po pierwszych meczach nowego sezonu i na pozycję faworyta przed spotkaniem z Lechią

Pod względem mentalnym nic nam raczej nie grozi. Współpracujemy nad kwestią mentalną z naszym psychologiem, zarówno zespołowo, jak i indywidualnie, co oczywiście nie oznacza, że to załatwia sprawę. Myślę jednak, że nastroje w drużynie są stonowane i skupiamy się na naszej pracy, a nie na wynikach. Koncentrujemy się na konkretnych zadaniach i takim będzie mecz z Lechią.

Póki co nie ma wokół naszej drużyny zbyt dużo szumu i to jest dla nas bardzo korzystne w kontekście kolejnych spotkań. Skupiamy się na każdym kolejnym występie, bo nie chodzi nam o to, żeby coś się szczęśliwie udawało – chcemy grać w dobrym stylu i przekonująco wygrywać. Chcemy dominować przez cały mecz. Na przykład w niedzielę ze Śląskiem, który przeciwko Belgom pokazał klasę, rozegraliśmy świetny mecz, a te dwa gole stracone przez nas potwierdzają nie naszą słabość, ale to, że Śląsk jest klasowym zespołem, którego chwilę słabości potrafiliśmy wykorzystać.

Czy taktyka będzie podobna do tej z meczu ze Śląskiem Wrocław?

Taktyka na pewno będzie się różniła, bo to są dwa zupełnie inne mecze. Wprawdzie oba są wyjazdowe, ale mamy swoje zadania – szczegółów nie będę zdradzał. Na pewno każdy mecz jest inny i dlatego ustawienie nie musi być takie samo. My jako sztab szkoleniowy już je znamy i wprowadzamy przez cały mikrocykl treningowy.

O dobrym początku Bekima Balaja i czy można spodziewać się go w meczu z Lechią od pierwszej minuty

Spodziewać się zawsze można i swoją szansę być może dostanie. Czuwam nad tym i wiem, kiedy jest odpowiedni moment na wyjście zawodnika w podstawowym składzie, czy jest on już na to przygotowany fizycznie, czy może lepiej będzie to wszystko funkcjonowało tak jak teraz. Cieszę się, że mamy możliwości do tego, żeby wprowadzać różne zmiany. Decyzje już są podjęte, ale zostanie to ogłoszone dopiero przed samym meczem.

O nowym zawodniku w zespole i jego rywalizacji z Jonatanem Strausem o miejsce w składzie

Myślę, że dla dobrego zawodnika w dobrej formie miejsce zawsze się znajdzie. Nie ma co się niepotrzebnie martwić, na pewno to wyjdzie drużynie na dobre. Piłka nożna jest sportem niewymiernym, o doskonałość jest ciężko. Nawet takie drużyny jak Barcelona, Real czy Bayern Monachium wciąż się wzmacniają, mimo że wydawałoby się, że tych wzmocnień nie potrzebują. Zawsze trzeba dążyć do bycia lepszym, rywalizacja nikomu nie zaszkodzi, a na pewno podniesie wartość drużyny. Będziemy dążyli do tego, żeby na każdej pozycji było co najmniej dwóch równorzędnych graczy. Poza tym, nie jest powiedziane, że Giorgi musi grać na lewej obronie. Z tym problemem na pewno sobie poradzimy – od przybytku głowa nie boli.

O dobrych występach Strausa i jego reakcji na pochwały ze strony prasy

Jonek jest dla nas zwyczajnym, młodym i perspektywicznym zawodnikiem. Nie docierają do niego te pochwały, zdaje sobie sprawę, że jakby zaczął słuchać tych pochwał, to mógłby być dla niego początek końca. Ma w sobie dużo pokory i nie zaszkodzi mu jakakolwiek sława czy nadmierna popularność. Jest też pod opieką psychologa (śmiech). Myślę, że nie ma takiego problemu i długo nie będzie.

O pucharowym meczu z Puszczą Niepołomice

Już oglądaliśmy tego przeciwnika i traktujemy go bardzo poważnie, tak jak każdego naszego rywala. Nasz bank informacji już działa, widzieliśmy ich w jednym meczu i po to mamy tak rozbudowany sztab szkoleniowy, żeby każdy dobrze wykonywał swoje zadania. Wszystko jest pod kontrolą i nie ma co liczyć na nasze zlekceważenie rywala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24