Po przyzwoitej jesieni podopieczni Tonego Pulisa notują znaczny regres formy w tym roku. Drużyna z Britannia Stadium, począwszy od porażki z Chelsea (0:4) pierwszego stycznia przegrali aż dziesięć z piętnastu meczów. Szkoleniowiec "The Potters" utrzymuje posadę w jednym klubie nieprzerwanie od ponad sześciu lat, ale coraz częściej pojawiają się głosy, jakoby miał on opuścić drużynę ze wschodniej Anglii. Przed kilkoma tygodniami trener Stoke City apelował o wsparcie fanów dla jego drużyny: - Potrzebujemy każdego - to jest wezwanie do wszystkich w Stoke-on-Trent. W tym trudnym okresie musimy się trzymać razem i myślę, że kibice to rozumieją.
Od tamtego czasu "The Potters" wygrali dwa mecze z rzędu i plasują się na jedenastej pozycji, z pięcioma oczkami przewagi nad strefą spadkową.
Głównym problemem ekipy ze Stadium of Light na ostatniej prostej sezonu, są absencje kluczowych graczy. Paolo Di Canio ma największy problem z obsadą pozycji napastnika. Pod nieobecność pauzującego za kartki Stephana Sessegnona, kontuzjach najlepszego strzelca (Stephena Fletchera - 11 bramek) i Connora Wickhama jedyną opcją wydaje się być pozyskany zimą ze Swansea Danny Graham. Statystyki wychowanka Middlesbrough nie powalają - ostatnie czternaście występów w Premiership (10 w Sunderlandzie i 4 w Swansea) kończyło się dla niego zerową zdobyczą bramkową. Mimo tego, szkoleniowiec "Czarnych Kotów" stara się zachowywać optymizm: - Jestem pewien, że Danny będzie kluczowym zawodnikiem w ostatnich trzech meczach, nie tylko dlatego, że obecnie jest jedynym napastnikiem w kadrze meczowej. Jestem przekonany, że nadejdzie czas kiedy strzeli bramkę i wierzę, że stanie się to jeszcze w tym sezonie.
Sunderland nie przegrał żadnego z ostatnich czterech starć z "The Potters" na własnym stadionie. W ubiegłym sezonie "Czarne Koty" rozgromiły Stoke City aż 4:0. W jesiennym starciu padł bezbramkowy remis. Tamto spotkanie niewątpliwie na długo zapamiętał Mark Wilson, który po starciu ze Stephenem Fletcherem opuszczał boisko na noszach ze złamaną nogą. Szkocki obrońca wyleczył tamtą kontuzję, jednak dzisiaj najprawdopodobniej nie zagra - w ostatnim spotkaniu z Norwich naciągnął sobie ścięgno udowe.
Przewidywane składy:
Sunderland: Mignolet - Colback, O'shea, Kilgallon, Rose - Larsson, Gardner, N'Diaye, McClean - Johnson, Graham
Stoke City: Begovic - Shotton, Shawcross, Huth, Wilkinson - Jerome, Nzonzi, Adam, Whelan, Walters - Crouch
Spotkanie poprowadzi arbiter Lee Mason, który w tym sezonie sędziował już 21 spotkań w Premier League i pokazał 69 żółtych kartek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
