Szarmach dla Ekstraklasa.net: Franek Smuda zostanie rozliczony po mistrzostwach

Zbyszek Anioł
Puchar Henri Delaunay'a pod katowickim Spodkiem
Puchar Henri Delaunay'a pod katowickim Spodkiem Mikołaj Suchan/Polskapresse
Andrzej Szarmach grał na Mistrzostwach Świata, Igrzyskach Olimpijskich, ale nigdy w Mistrzostwach Europy. - Byliśmy blisko awansu w 1975 roku, zabrakło nam jednego gola - wspomina w rozmowie z Ekstraklasa.net wybitny reprezentant Polski.

Jak patrzy pan na telebim, gdzie można oglądać migawki z poprzednich Mistrzostw Europy, to pewnie przypomina pan sobie swoje wielkie chwile na boisku, których nie brakowało...
Były wielkie chwile, wzloty i upadki. Tak jak w każdym sporcie. Ja osobiście mogę się pochwalić uczestnictwem w trzech turniejach Mistrzostw Świata, Igrzyskach Olimpijskich. Myślę, że dla sportowca jest to już jakieś osiągnięcie.

Zapewne czuje pan niedosyt, że jednak na Mistrzostwach Europy pan nie zagrał ani razu.
Byliśmy bardzo blisko w 1975 roku, kiedy w Chorzowie wygraliśmy z Holandią 4:1, ale w rewanżu przegraliśmy 0:3 i niestety do awansu zabrakło nam tylko jednego gola. Ale taki jest sport - ktoś musi przegrać, by ktoś mógł wygrać.

A jak patrzy pan na obecną reprezentację, to jakie daje jej pan szanse w turnieju Euro 2012?
Wszyscy uczestnicy mają takie same szanse, by wygrać Mistrzostwa Europy. Walka na pewno będzie od pierwszego do ostatniego meczu i ten kto będzie lepszy, wygra. Są drużyny, które będą przygotowane na całe zawody, a są takie, które błyszczą tylko w jednym meczu. Turniej jest długi, więc na końcu będzie cieszyć się ta reprezentacja, która zagra najrówniej na najwyższym poziomie.

Powołałby pan tych samych piłkarzy co Franciszek Smuda? Brakuje kogoś? A może ktoś dostał powołanie nad wyrost?
Nie wiem, nie zastanawiałem się nad tym i nie szukałem innych nazwisk. Bo nie mam na to żadnego wpływu. Franek Smuda wybrał sobie takich zawodników jacy mu pasowali do jego koncepcji i to on odpowiada za wynik. Zostanie rozliczony po mistrzostwach. Niezależnie czy miałbym jakiekolwiek możliwości, to nie chcę mu niczego podpowiadać, ani komentować jego decyzji.

Kogo upatruje pan jako faworyta polsko-ukraińskiego turnieju?
Faworytów jest wielu, więc nie chciałbym mówić tutaj o nich mówić. Wolałbym wspomnieć o „czarnych koniach”.

Kto w takim razie może zaskoczyć?
No chciałbym żeby to była nasza reprezentacja.

Pan jeździ razem Puchar Henri Delaunay'a i potwierdzi pan, że zainteresowanie Euro 2012 jest bardzo duże?
Rzeczywiście kraj tym żyje, zainteresowanie jest bardzo duże i coraz więcej osób przychodzi na prezentację trofeum. Coś takiego widzi się z bliska rzadko i jest to świetna atrakcja dla kibiców.

Euro 2012 będzie pan oglądać ze stadionów, rozumiem?
Tak przynajmniej jeden mecz dziennie zobaczę na stadionie.

Rozmawiał w Katowicach - Zbyszek Anioł / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24