Szkółka Ajaxu - tu rozkwitają piłkarskie tulipany

Hubert Zdankiewicz
Ajax Amsterdam wychowuje piłkarzy od najmłodszych lat
Ajax Amsterdam wychowuje piłkarzy od najmłodszych lat Tomasz Hołod / Polskapresse
Nie ma drugiego tak tolerancyjnego miasta w Europie jak Amsterdam. Trawka, prostytutki zachwalające swoje wdzięki vis-a-vis… gotyckiego kościoła z XIII wieku. Tysiące rowerów, których spora część wala się po ulicach, często bez kół i łańcucha. Po co o tym wszystkim na wstępie? Przekonacie się.

Nie ma drugiego tak tolerancyjnego miasta w Europie jak Amsterdam. Trawka, prostytutki zachwalające swoje wdzięki vis-a-vis… gotyckiego kościoła z XIII wieku. Tysiące rowerów, których spora część wala się po ulicach, często bez kół i łańcucha. Po co o tym wszystkim na wstępie? Bo kompletnie odwrotny obraz panuje wokół Areny Amsterdam, gdzie mecze rozgrywa Ajax.

W którąkolwiek stronę spojrzysz, ośrodek treningowy z kilkoma boiskami. Ten najważniejszy jest oddalony od stadionu niespełna kilometr. To De Toekomst - po polsku Przyszłość (w 1996 r. zastąpiła poprzedni ośrodek - Voorland, czyli Przylądek) - centrum treningowe Ajaxu, a zarazem najsłynniejsza na świecie akademia dla młodych piłkarzy. No prawie, bo dziś najwięcej mówi się o La Masii, która wychowała chociażby Leo Messiego. Warto jednak pamiętać, że fundamenty pod tworzenie szkółki Barcelony położył Johan Cruyff. Słynny Holender wzorował się właśnie na Ajaxie.

- Nasz sekret to własna filozofia gry, która wykształciła się przez blisko sto lat istnienia akademii. Zatrudniamy też ludzi, którzy w tę filozofię wierzą, którzy sami byli i wciąż są częścią klubu - opowiada Mark, nasz przewodnik po ośrodku treningowym. - Istotną rzeczą jest trenowanie nie tylko techniki, ale przede wszystkim wnętrza człowieka, jego charakteru. Każdy musi wiedzieć, jaki klub reprezentuje. Dlatego we wszystkich miejscach, w szatniach, na stołówce, w siłowni, gabinetach odnowy biologicznej czy basenie [wszystkie znajdują się w jednym budynku - red.], wszędzie umieszczane są herby i fragmenty historii Ajaxu - dodaje, wskazując na trybunę imienia Bobby'ego Haarmsa [piłkarza, a później trenera - red.] przy głównym boisku szkółki. - Daleko mu było do największych sław Ajaxu, ale miał niesamowicie silny charakter i cieszył się ogromnym szacunkiem - tłumaczy Mark.

Oprócz głównego boiska, na którym rozgrywane są mecze, jest jeszcze pięć innych (w planach jest budowa kolejnych). W tym jedno pod balonem. Do tego jeszcze boisko do "minigierki". Całość zajmuje około dziewięciu hektarów i otoczona jest… kanałami, których w Amsterdamie nie sposób policzyć. Wszystko kosztowało pięć milionów guldenów (ok. 9 mln zł).

Nie licząc pierwszego zespołu, w akademii trenuje około 200 chłopców. Treningi zaczynają, gdy mają sześć, siedem lat. Drużyny tworzone są natomiast od U-9 aż do U-19. Zajęcia prowadzone są według zasady TIPS (technique, inteligence, personality, speed - czyli technika, inteligencja, osobowość, szybkość) i od początku wprowadzane są w życie te same założenia co w pierwszym zespole. Sztab szkoleniowy składa się z trenerów, wolontariuszy, którzy m.in. pomagają młodym piłkarzom w nauce, oraz lekarzy. Dostanie się z ulicy do Ajaxu jest niemal niemożliwe. To klub zgłasza się po zawodników dzięki świetnie rozwiniętemu skautingowi w Holandii, kilku krajach europejskich oraz w RPA.

- Przede wszystkim szukamy piłkarzy w naszym regionie, bo zależy nam, by dzieci zostawały w swoim środowisku. Jeśli natomiast nie mamy w danej kategorii wiekowej np. lewego pomocnika, to szukamy go u naszych skautów. Czasami organizujemy turnieje testowe i zdarza się, że na nich też kogoś znajdziemy. I tylko tak można się dostać do klubu. Zapisów nie prowadzimy - wyjaśnia nasz przewodnik.

Podczas zwiedzania ośrodka mogliśmy też obejrzeć trening, jaki odbyli zwycięzcy turnieju "Z podwórka na stadion o Puchar Tymbarku" organizowanego przez PZPN i sponsorowanego przez producenta soków i napojów. Mistrzowie Polski do lat 10 trafili pod opiekę Arnolda Mührena, byłego gracza m.in. Ajaxu i Manchesteru United. To on dogrywał piłkę do Marca van Bastena w finale mistrzostw Europy w 1988 r. przeciwko ZSRR, gdy ten strzelił z woleja jedną z najpiękniejszych bramek w historii futbolu.

- Najważniejsze jest, żeby dzieci lubiły to, co robią. Żeby podnosić poziom swoich umiejętności, trzeba nie tylko mieć talent, ale też grać w piłkę codziennie! Tak jak trenujemy w tej szkółce - mówi Mühren. - Najpierw skupiamy się na technice zawodników, a dopiero później, gdy mają około 13 lat, wprowadzamy elementy taktyki i treningi siłowe - opowiada.

- Zwróćcie uwagę, że dzieci przez cały trening nie rozstają się z piłką. Nawet podczas rozgrzewki! - zwraca uwagę Mark przy linii bocznej. - Dzięki temu zawodnicy nie muszą później na nią patrzeć, głowy mają podniesione. To niezbędne do gry w stylu futbolu totalnego, który zapoczątkował tutaj Rinus Michels. Ajax od lat gra taktyką 4-3-3 i pod to ustawienie trenują wszyscy - dodał przewodnik.

- Jeśli zawodnik nie będzie miał techniki, to w warunkach meczowych nie będzie potrafił przyjąć piłki i z nią dryblować. Po co komuś taktyka czy to, że będzie wielki jak dąb, jeśli nie będzie potrafił zrobić z tego użytku? - retorycznie pyta Mühren.

Nic więc dziwnego, że swego czasu o Holendrów zabiegały największe kluby w Europie. Wspomniani Cruyff i van Basten to niejedyni wychowankowie Ajaxu. Frank Rijkaard, bracia Frank i Ronald de Boer, Dennis Bergkamp czy Wesley Sneijder. To tylko krople w morzu talentów, które wypłynęły z tutejszej akademii.

- Nie stać nas na sprowadzanie wielkich gwiazd z zagranicy, dlatego mocno postawiliśmy na młodzież. Dzięki niej, gdy dorośnie, klub ma sukcesy, a także ogromne pieniądze - tłumaczy Mark. - Większość dzieciaków z naszej szkółki zostaje potem solidnymi zawodnikami, jeśli nie w Ajaxie, to w jakimś innym klubie - dodaje z dumą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24