Ta zima w Lechu Poznań może być nietypowa. Chodzi o transfery

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Bartosz Salamon trafił do Lecha Poznań w zimowym oknie transferowym w 2021 roku.  W tym oknie do Kolejorza przybyli też Karlstroem, Milić i Kwekweskiri
Bartosz Salamon trafił do Lecha Poznań w zimowym oknie transferowym w 2021 roku. W tym oknie do Kolejorza przybyli też Karlstroem, Milić i Kwekweskiri Adam Jastrzębowski
Zimowe okienko transferowe w Lechu Poznań zapowiada się w tym roku wyjątkowo mało atrakcyjnie. Wszystko wskazuje na to, że do Kolejorza nie dołączy żaden nowy zawodnik. Takiej sytuacji nie było od wielu lat. A przecież kilku zawodników, których wcześniej udało się pozyskać w styczniu czy lutym, należy dziś do kluczowych postaci poznańskiej drużyny, a trener Mariusz Rumak właśnie od nich będzie rozpoczynał ustalanie składu, w wiosennych meczach.

Lech Poznań nie planuje transferów w zimowe okienko. Takiej sytuacji nie było od wielu lat. A przecież kilku zawodników, których wcześniej udało się pozyskać w styczniu czy lutym, należy dziś do kluczowych postaci poznańskiej drużyny, a trener Mariusz Rumak właśnie od nich będzie rozpoczynał ustalanie składu, w wiosennych meczach.

- Duży jeden transfer już przeprowadziliśmy, mam na myśli powrót Bartka Salamona. I mamy jeszcze ten plus, że jeszcze go nie trzeba wprowadzać do zespołu. Co do wzmocnień, to dajemy sobie czas, by przyjrzeć się tej drużynie. Okienko jest długie, jeśli coś niespodziewanego się wydarzy i będziemy kogoś potrzebować, to dlaczego nie? Chcę jednak też podkreślić, że mamy kilku piłkarzy, których potencjał nie był wykorzystany. Są to m.in. Afonso Sousa, Antonio Milić, Jesper Karlstroem, Filip Szymczak czy Filip Marchwiński. Trzeba przede wszystkim ustabilizować ich formę

- powiedział szkoleniowiec poznańskiej drużyny.

Jeśli Lech Poznań rzeczywiście nie będzie aktywny na rynku, a wszystko na to wskazuje, będzie to pierwsze zimowe okienko od wielu, wielu lat, w którym do szatni nie zostanie wprowadzona „świeża krew”. Nawet w poprzednim sezonie, w którym kadra była skrojona na walkę na dwóch frontach, pozyskano bramkarza Dominika Holca. Było to co prawda wypożyczenie (ze Sparty Praga), ale w rubryce „przyszli” pojawiło się jedno nazwisko.

Przeczytaj także: Stadion Miejski w Poznaniu z logiem sponsora. Czy przystanki przy Enea Stadionie zmienią nazwę?

Rok wcześniej władze Kolejorza wydały blisko 1 mln euro na sprowadzenie Kristoffera Velde z FK Haugesund, a na zasadzie wypożyczenia trafili na Bułgarską Dawid Kownacki (z Fortuny Dusseldorf) oraz Tomasz Kędziora (z Dynamo).

W 2021 roku gdy Kolejorz przygotowywał się już do jubileuszowego sezonu, a Dariusz Żuraw miał jeszcze nadzieje na gonienie czołówki, przybyło łącznie pięciu piłkarzy. Czterech z nich gra w Lechu do dziś i wszyscy są ważnymi postaciami. To Jesper Karlstrom, Antonio Milić, Bartosz Salamon i Nika Kwekweskiri. Co prawda potrzebowali trochę czasu, by wkomponować się w zespół, ale pod batutą Macieja Skorży, stali się czołowymi piłkarzami na swoich pozycjach w ekstraklasie i w 2022 roku świętowali mistrzowski tytuł.

Zimą 2020 roku hitem był transfer Dani Ramireza z ŁKS. Z wypożyczenia do Rakowa wrócił Michał Skóraś, a do zespołu dołączył jeszcze Bogdan Butko.

Niektóre wcześniejsze zimowe transfery też pozytywnie wpłynęły na grę Kolejorza. W 2018 roku dołączył Thomas Rogne, w 2017 Mihai Radut, który awizowany był jako „Beckham rumuńskiej piłki”, w 2015 z węgierskiego Diosgyori pozyskano Tamasa Kadara (początek miał fatalny, ale potem za ponad 2 mln euro sprzedany został do Dynama Kijów). W 2014 roku trafił na Bułgarską Paulus Arajuuri, w 2013 roku Kasper Hamalainen oraz Łukasz Teodorczyk i Dariusz Formella, a w 2010 roku najlepszy piłkarz ligi białoruskiej Siergiej Kriwiec. Od razu stał się kluczową postacią mistrzowskiej drużyny, szkoda, że potem Jose Bakero nie potrafił wykorzystać jego potencjału.

Do historii przejdzie też zimowe okno transferowe w 2016 roku. Do Lecha trafili wówczas Sisi (Suwon FC), Maciej Wilusz (Korona Kielce), Mateusz Lis (Miedź Legnica), Nicki Bille Nielsen (Esbjerg), Władimir Wolkow (Mechelen). Przez wiele lat wyśmiewane było przez kibiców jako najgorsze w poprzedniej dekadzie.

Tylko raz w ostatnich 15 latach nie przyszedł do Lecha żaden nowy zawodnik. Było to w zimie 2012 roku.

Budynek Warty Poznań został wyburzony na początku 2024 rokuZobacz zdjęcia --->

Historyczny budynek Warty Poznań zniknął z powierzchni ziemi...

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ta zima w Lechu Poznań może być nietypowa. Chodzi o transfery - Głos Wielkopolski

Wróć na gol24.pl Gol 24