KS Paradyż

Jedenaście drużyn z 3 ligi, cztery z 4 ligi oraz jedna z 5 ligi – tak przedstawia się lista triumfatorów Regionalnego Pucharu Polski, którzy w przyszłym sezonie będą reprezentować swój okręg na szczeblu centralnym.

KS Paradyż zdobył Puchar Polski w Piłce Nożnej na szczeblu wojewódzkim. W finale, rozegranym na stadionie w Sieradzu, pokonali miejscową Wartę Sieradz w regulaminowym czasie gry 3:1. Ozdobą tego meczu była z pewnością bramka strzelona z przewrotki przez gospodarzy.

W finale regionalnego Pucharu Polski Województwa Łódzkiego, który zostanie rozegrany na stadionie MOSiR Sieradz w sobotę 23 czerwca spotka się miejscowa Warta, która spadła z grupy pierwszej III ligi oraz KS Paradyż.

Rewelacją Regionalnego Pucharu Polski w regionie łódzkim jest KS Paradyż, który pod wodzą trenera Zbigniewa Podsiebierskiego awansował do finału.

W sobotę około godz. 20 poznamy zwycięzce Regionalnego Pucharu Polski w województwie łódzkim. Naprzeciw siebie stanie drużyna KS-u Paradyż i Warty Sieradz.

W 6. kolejce IV ligi łódzkiej piłkarze RTS Widzew Łódź zremisowali z KS Paradyż 1:1. Bramkę na 1:0 dla gospodarzy zdobył Mariusz Koćmin, a wyrównał Michał Czaplarski. Zobacz zdjęcia z tego spotkania!

Widzew Łódź zremisował na wyjeździe z KS-em Paradyż 1:1 w spotkaniu 6. kolejki 4. ligi. Sobotni mecz, chociaż wyjazdowy, przyciągnął sporą grupę najwierniejszych fanów łódzkiego klubu. Zobacz zdjęcia!

Łódzki Klub Sportowy jest już na ostatniej prostej przed inauguracją rundy rewanżowej. Marek Chojnacki, trener zespołu, nie ukrywa, że tygodniowe wydłużenie okresu przygotowawczego spadło jego drużynie jak z nieba. Łodzianie zmagają się z kontuzjami i przeziębieniami, co nie pozwoliło w sparingu z KS Paradyż przeprowadzić sprawdzianu generalnego, przez co pierwszy ligowy mecz z Omegą Kleszczów będzie sporą niewiadomą.

Choć wystartowały już wiosenne rozgrywki 3. ligi, nie wszystkie zespoły starły się w ten weekend o punkty. W związku z wycofaniem się GKP Targówek, Łódzki Klub Sportowy, który właśnie z nim miał zainaugurować rewanże, ma jeszcze tydzień na przygotowania. W sobotę zagrał ostatni sparing, który - choć zakończył się zwycięstwem biało-czerwono-białych nad paradyżanami - nie okazał się udaną próbą generalną.

W najbliższą sobotę rusza runda wiosenna trzeciej ligi. Łódzki Klub Sportowy na jej inaugurację w związku z wycofaniem się GKP Targówek poczeka jeszcze tydzień. Zamiast tego rozegra ostatni w ramach zimowych przygotowań sparing. Na sam koniec formę biało-czerwono-białych sprawdzi czwartoligowy KS Paradyż.

O tydzień przedłużyły się przygotowania Łódzkiego Klubu Sportowego do rundy wiosennej. Wszystko z powodu wycofania się z rozgrywek GKP Targówek, z którym łodzianie mieli ją zainaugurować. W związku z tym trenerzy Marek Chojnacki i Dariusz Bratkowski zdecydowali się poszukać dodatkowego sparingpartnera. W terminie odwołanego spotkania ich podopieczni zmierzą się z KS Paradyż.

Niedzielna potyczka piłkarzy Łódzkiego Klubu Sportowego z zajmującą drugie miejsce w lidze drużyną z Paradyża była świetnym sposobem na spędzenie słonecznego i wyjątkowo ciepłego marcowego popołudnia. Widzowie, którzy wykupili wszystkie wejściówki, obejrzeli ciekawy mecz, zakończony sprawiedliwym remisem. Nie obyło się oczywiście bez kilku interesujących „smaczków”, którym poświęcony został niniejszy tekst.

Piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego po zremisowanym z KS-em Paradyż spotkaniu nie są zadowoleni. Chociaż nie określają wyniku mianem porażki, nie ukrywają niedosytu. O meczu na szczycie czwartej ligi, obronie przeciwnika i decyzjach sędziego porozmawialiśmy z obrońcą ŁKS, Adrianem Filipiakiem.

Kibice Łódzkiego Klubu Sportowego po raz kolejny pokazują, że nie liczy się poziom rozgrywek, w których występuje ich drużyna. Drugi raz z rzędu zabrakło wejściówek na mecz łodzian i kibice stawili się na al. Unii Lubelskiej 2 w komplecie, uzbrojeni w liczne banderi, flagi na kije i szale. Zobaczcie sami, jak zaprezentowali się fanatycy ŁKS podczas niedzielnego meczu z KS-em Paradyż.

Z wyniku drugiego wiosennego pojedynku czwartej ligi rozegranego przy al. Unii Lubelskiej 2 w Łodzi zadowoleni mogą być tylko przyjezdni. W meczu na szczycie lider tabeli, Łódzki Klub Sportowy, zremisował z tracącym do niego sześć punktów wiceliderem z Paradyża, choć jako pierwszy wyszedł na prowadzenie.

Po niedzielnym meczu w Łódzkim Klubie Sportowym nikt nie był zadowolony, ani szkoleniowiec, ani zawodnicy. Na pomeczowej konferencji występujący na pozycji obrońcy Marcin Zimoń podkreślił, że choć nie określił by remisu z KS-em Paradyż porażką, to jednak wszyscy czują niedosyt.

Wojciech Robaszek, szkoleniowiec Łódzkiego Klubu Sportowego, nie krył niezadowolenia po zakończeniu spotkania z KS-em Paradyż. W starciu na szczycie czwartej ligi prowadzony przez niego lider tabeli, Łódzki Klub Sportowy, tylko zremisował z wiceliderem, co nie odpowiada ani jemu, ani zawodnikom.

Szkoleniowiec KS Paradyż, Zbigniew Podsiębierski, miał w niedzielne popołudnie powody do zadowolenia. W drugim meczu rundy wiosennej rozegranym przy al. Unii Lubelskiej 2, wicelider tabeli zmierzył się ze wspieranym przez liczną publiczność liderem, Łódzkim Klubem Sportowym. Pomimo szybkiej straty gola paradyżanie odrobili straty i zdołali wywieść z Łodzi jeden punkt.

ŁKS Łódź zremisował 1:1 z KS Paradadyż w meczu na szczycie łódzkiej grupy IV ligi. Łodzianie objęli prowadzenie w 16. minucie, po golu Dawida Sarafińskiego, ale cieszyli się z niego zaledwie trzy minuty, po chwilę później wyrównał Mariusz Koćmin. Mimo okazji, więcej bramek już dzisiaj w Łodzi nie oglądaliśmy.

Mecz inaugurujący rozgrywki rundy wiosennej IV ligi pomiędzy ŁKS-em a Jutrzenką Warta obejrzał komplet widzów. Wszystko wskazuje na to, że sytuacja powtórzy się na spotkaniu z KS-em Paradyż. W dniu pojedynku zostało do sprzedania zaledwie 145 wejściówek.

Łódzki Klub Sportowy od samego debiutu w IV lidze zdominował jej rozgrywki i pomimo kilku potknięć nie ma sobie równych. Spokojnie mógłby w obecnym składzie występować o klasę wyżej. Mimo wszystko nie może jednak lekceważyć niedzielnego rywala. W drugim meczu rundy wiosennej liderzy tabeli, podopieczni Wojciecha Robaszka, podejmą przed własną publicznością wicelidera, KS Paradyż. Zapraszamy na relację LIVE z tego spotkania w Ekstraklasa.net!

Od czwartku rusza przedsprzedaż biletów na spotkanie Łódzkiego Klubu Sportowego z KS-em Paradyż. To już w najbliższą niedzielę lider i faworyt do awansu do trzeciej ligi zmierzy się z depczącym mu po piętach drugim w tabeli rywalem.