Tak wygląda reprezentacja Polski złożona tylko z piłkarzy Ekstraklasy. Robi wrażenie?
Pomocnicy:
Michał Skóraś (Lech Poznań) - Już od zeszłego roku gra w reprezentacji, więc to naturalny wybór na skrzydło. Umiejętności ma na poziomie Jakuba Kamińskiego. Po sezonie odejdzie za trochę mniejsze pieniądze, ale i tak nadal duże, czyli około 7 mln euro.
Bartosz Nowak (Raków Częstochowa) - Najlepszy kreator gry w lidze. Nie tylko potrafi wypracować akcję, ale również ją wykończyć. Wkrótce może po raz pierwszy zostać mistrzem Polski.
Radosław Murawski (Lech Poznań) - Pomocnik od czarnej roboty w środku pola. Sprawdzony w bojach na poziomie europejskim dzięki Lidze Konferencji. Weryfikacja wyszła jak najbardziej pozytywnie.
Filip Marchwiński (Lech Poznań) - Wielu na niego psioczy, ale to przecież wciąż młody zawodnik, który i tak wielokrotnie potwierdził klasę - niekoniecznie w ekstraklasie, ale właśnie w europejskich pucharach.
Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin) - Wciąż świetny skrzydłowy w realiach naszej ekstraklasy. Trzeba mieć naprawdę umiejętności i odwagę, żeby na wyjeździe z mistrzem Polski strzelić karnego w stylu Panenki.