Thomas von Heesen, trener Lechii Gdańsk:
- Dla mnie mecz skończył się po sześciu minutach. Jeśli pracujesz ciężko siedem dni w tygodniu i dostajesz tak szybko czerwoną kartkę, to o czym tu więcej mówić. W pierwszej połowie graliśmy dobrze, jeśli chodzi o defensywę i do przerwy utrzymywaliśmy bezbramkowy remis. Jednak jeśli musisz bronić się w dziesiątkę, to potrzeba również szczęścia, a tego nam zabrakło. Mam nadzieję, że po tym spotkaniu Michał Mak przemyśli swoje zachowanie, bo jego nieodpowiedzialny czyn zniszczył nam plan na mecz.
Źródło: Lechia Gdańsk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?