Tomasz Marzec, nowy prezes Wisły Płock o koronawirusie: Mamy nadzieję, że zapobiegliśmy tragedii

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Tomasz Marzec (z prawej)
Tomasz Marzec (z prawej) Wisła Płock
W Wiśle Płock nastąpiła zmiana prezesa. Jacka Kruszewskiego na tym stanowisku zastąpił Tomasz Marzec. Dotychczasowy wiceprezes wziął udział w pierwszej konferencji prasowej. - Nie mogłem odmówić propozycji objęcia funkcji prezesa klubu z ekstraklasy - zaznaczył. - Klub znam od podszewki. Zaczynałem od marketingu, potem krok po kroku poznawałem kolejne struktury.

Wisła Płock okazała się pierwszym klubem PKO Ekstraklasy, w którym wykryto przypadek koronawirusa. Dziennikarze chcieli się dowiedzieć od nowego prezesa, dlaczego treningi nie zostały wstrzymane do momentu otrzymania wyników badań. - Na funkcję zostałem powołany w czwartek, a plan przygotowań ustalono znacznie wcześniej - odpowiedział Tomasz Marzec. - W tym momencie nie szukamy winnego. Mam nadzieję, że zapobiegliśmy tragedii. To my jako klub sfinansowaliśmy badania wymazowe. Zrobiliśmy to zapobiegawczo, decydując się na droższe testy. Mamy jeden wynik pozytywny, reszta to wyniki negatywne. Piłkarze trenują indywidualnie. Na pewno trochę się pospieszyliśmy z wyjściem na trening, ale zbliżające się mecze sprawiły, że chcieliśmy jak najszybciej zacząć przygotowania, by piłkarze znaleźli się w najwyższej formie.

Prezes Marzec potwierdził, że powtórne badania odbędą się w najbliższy piątek. - Od soboty albo w niedzielę zaczynamy treningi w grupach, na boiskach - zapewnia. - Jeżeli reszta piłkarzy otrzyma wyniki negatywne to zastanowimy się nad złożeniem wniosków o przełożenie meczów w Pucharze Polski i lidze. Zdajemy sobie sprawę, że terminów jest bardzo mało, dlatego to przemyślimy - dodaje.

Marca zapytano o to czy Wisła planuje kolejne transfery. - Tak. Cały czas trwają rozmowy w sprawie kilku zawodników. Zobaczymy, z kim uda się dogadać, kto będzie mógł podpisać kontrakt.

Legia Warszawa domyka kadrę na sezon 2020/21. Z transferami uwinęła się niezwykle szybko i sprawnie. Fachowcy chwalą ją za same wybory, ale i warunki, które udało się wynegocjować. Do mistrza Polski dołączyło czterech nowych zawodników: legendarny bramkarz (Polak), jeden z lepszych jeśli nie najlepszy lewy obrońca ekstraklasy (Serb), czołowy prawy obrońca z ligi chorwackiej (Chorwat) oraz kapitan "Pasów" - napastnik (Portugalczyk). Tylko za dwa transfery trzeba było zapłacić. Czy to koniec wzmocnień Legii? Raczej nie. Do drużyny może dołączyć jeszcze jeden, góra dwóch piłkarzy. W tym kontekście wymienia się byłych graczy Piasta Gliwice. Teoretycznie nawet w takim składzie Legia może rozpocząć sezon: Artur Boruc - Josip Juranović, Igor Lewczuk, Artur Jędrzejczyk, Filip Mladenović - Paweł Wszołek, Domagoj Antolić, Michał Karbownik, Walerian Gwilia, Luquinhas - Rafael Lopes.

Skład na Ligę Europy? Wszystkie transfery Legii Warszawa prz...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24