Towarzystwo Sportowe chce przejąć Wisłę od Cupiała. Za złotówkę

Bartosz Karcz/Gazeta Krakowska
Bogusław Cupiał najpóźniej do końca roku musi pozbyć się Wisły
Bogusław Cupiał najpóźniej do końca roku musi pozbyć się Wisły Polskapresse
W związku z sytuacją finansową Tele-Fonika najpóźniej do końca roku musi pozbyć się Wisły SA. Chętnych na kupno nie ma, więc wszystko wskazuje na to, że klub po 18 latach wróci pod skrzydła TS.

Towarzystwo Sportowe Wisła Kraków chce przejąć od Tele-Foniki Kable SA piłkarską spółkę "Białej Gwiazdy"! W tej sprawie został już złożony list intencyjny, ruszyły też rozmowy. Sprawa posuwa się do przodu i nie można wykluczyć, że zostanie sfinalizowana w najbliższych miesiącach.

Na razie osoby, związane zarówno z TS-em, jak piłkarską spółką nie chcą za wiele mówić na ten temat, choć wiceprezes Towarzystwa Sportowego Wisła Robert Szymański potwierdza nasze informacje: - List intencyjny z naszej strony został złożony i rozmowy z Tele-Foniką rzeczywiście są prowadzone. Na tym etapie nie mogę jednak zdradzać szczegółów tych negocjacji - mówi.

Wody w usta nabrali natomiast w Wiśle SA. Otrzymaliśmy jedynie informację, że zarząd Wisły SA nie będzie komentował sprawy, bo właścicielem klubu jest Tele-Fonika Kable SA i do niej należy kierować pytania. Tak zrobiliśmy, ale rzecznik Tele-Foniki Aleksy Pachwicewicz ograniczył się jedynie do prośby o przysłanie pytań. Ma na nie udzielić odpowiedzi dzisiaj.

Skąd w ogóle pomysł, żeby Tele-Fonika pozbyła się udziałów w Wiśle SA? Związane jest to z sytuacją myślenickiej firmy. Informowaliśmy już o tym, że część banków jest gotowa refinansować długi Tele-Foniki, ale jednym z warunków jest wyprowadzenie poza grupę Wisły, która przynosi straty.

Z naszych informacji wynika, że w związku z sytuacją w firmie, Bogusław Cupiał musi pozbyć się Wisły najpóźniej do końca roku.

Chętnych na kupno nie ma. Pojawiają się jedynie pogłoski o zainteresowaniu jednej z zagranicznych firm. To jednak tylko plotki, bo na razie nikt nie złożył konkretnej oferty kupna Wisły, a już na pewno nie zrobił tego żaden z polskich biznesmenów, jak informowały niedawno niektóre media.

Stąd jedynym ratunkiem dla piłkarskiej Wisły na chwilę obecną wydaje się przejęcie jej przez TS. W przeciwnym razie "Biała Gwiazda" może nawet nie dokończyć obecnego sezonu w ekstraklasie!

W całej sprawie ważny jest jeden, niezwykle istotny element: TS Wisła nie musi płacić Tele-Fonice za udziały w piłkarskiej spółce wielkich pieniędzy. Przejmie klub za symboliczną złotówkę.

Żeby zrozumieć, jak to jest możliwe, trzeba się cofnąć do roku 1997, gdy Wisłę kupowała Tele-Fonika. To wtedy w umowie zawarto punkt, który w sytuacji, gdy firma Bogusława Cupiała będzie chciała pozbyć się Wisły, daje prawo pierwokupu TS-owi, a po drugie daje mu możliwość przejęcia klubu praktycznie za darmo.

Czytaj więcej w serwisie GazetaKrakowska.pl!

[img="//bc/19/odx8icggow80csk40g4040wg4wo.*kadr*.gif"
alt="Gazeta Krakowska" width="72" height="25"]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24