Trenerzy po meczu B-B - Sandecja. Zieliński: Chcieliśmy złapać oddech i wzmocnić mentalnie chłopaków, żeby uwierzyli w siebie

red
Fot. Tomasz Ho£Od / Polska Press
Po mecz Bruk-Bet - Sandecja trenerzy mieli zupełnie inne nastroje. Jacek Zieliński zanotował wymarzony start w nowym klubie, a Kazimierz Moskal był zawiedziony wynikiem.

Jacek Zieliński (Bruk-Bet Termalica): Bardzo nas cieszy zwycięstwo. O to nam chodziło. Chcieliśmy złapać oddech i wzmocnić mentalnie chłopaków. Chcieliśmy żeby uwierzyli w siebie. Ważne było nie tylko złapanie kontaktu, co przeskoczenie Sandecji. Myślę, że pokazaliśmy się z niezłej strony jak po kilku treningach. Zaangażowanie, konsekwencja była na dobrym poziomie. Błędy się zdarzały, ale murawa nam nie pomagała. Dlatego chłopakom należą się podziękowania, że w tak ciężkich warunkach potrafili wygrać i wytrzymać presję. Dziś w wyjściowym składzie zagrał Martin Miković. Znałem go z wcześniejszych spotkań. Ponadto chcieliśmy na bokach być szybsi. A tym wyróżniają się zarówno David Guba i Martin. Wiedzieliśmy, ze w tych warunkach to może być nasz dodatkowy atut. Dziś nikomu nie jestem w stanie zarzucić słabszego występu. Każdy zagrał na miarę swoich możliwości.

Kazimierz Moskal (Sandecja Nowy Sącz): Jestem rozczarowany wynikiem. Takie porażki bardzo bolą. To był mecz, który toczył się do pierwszej strzelonej bramki. Początek należał do gospodarzy. Później mecz się wyrównał. Pod koniec pierwszej połowy ponownie gospodarze doszli do głosu. Przegraliśmy bardzo ważny mecz. Ta porażka bardzo boli. We wtorek musimy zrobić wszystko żeby wygrać z Zagłębiem.

Źródło: Bruk-Bet Termalica

MAGAZYN SPORTOWY 24

EKSTRAKLASA w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24