Trenerzy zarzucali jej lenistwo, a ona... zmagała się z nieuleczalną chorobą. "Byłam wypompowana"
Press Focus/x-news
Emma Lundh, reprezentantka Szwecji w piłce nożnej, opowiedziała dziennikowi "Aftonbladet" o tym, jakim koszmarem były dla niej ostatnie lata. Napastniczka była notorycznie przemęczona, a na zgrupowaniach większość wolnego czasu spędzała w łóżku, co spotykało się z docinkami koleżanek, a także komentarzami trenerów, zarzucających jej lenistwo.
Lekarze podejrzewali początkowo niegroźną odmianę neuropatii, występującą u osób, które długo przebywają w jednej pozycji. Ostateczna diagnoza była jednak dla Lundh prawdziwym szokiem. Okazało się, że piłkarka cierpi na stwardnienie rozsiane...