- W pierwszej połowie wyglądaliśmy jak drużyna z Ameryki Południowej, która przyjechała do Polski i zobaczyła pierwszy raz śnieg. Strat piłek było wiele, potem podyktowano rzut karny. Moim zdaniem zanim Wawrzyniak sfaulował Wiśniewskiego, było przewinienie na Vrdoljaku. Nie można darować w polskiej lidze 45 minut, a myśmy to zrobili. W drugiej połowie, choć graliśmy w osłabieniu, mieliśmy przewagę. Sędzia podyktował jednak drugą jedenastkę i to za faul przed polem karnym. Moim zdaniem tą decyzją zamknął dla nas mecz - stwierdził Urban, który odniósł się też do urazu, jakiego nabawił się Ivica Vrdoljak. - Coś stało mu się z piętą. To na pewno poważna kontuzja.
Dwa karne Matsuiego dały Lechii trzy punkty. Legia bez pomysłu i w dziewiątkę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?