Wojciech Golla, piłkarz Śląska na stronie slasknet.com powiedział: - Zaczęło się od tego, że Israela Puerto, który zwijał się z bólu, niepotrzebnie ktoś zaczął podnosić i zareagowaliśmy fajnie jako cały zespół. Pokazaliśmy, że jesteśmy razem. Później też była sytuacja, gdy wybiliśmy piłkę w aut, bo nasz zawodnik leżał. Oni nam tej piłki nie oddali i to jeszcze bardziej nas podburzyło.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?