Warta Poznań inauguruje ligowy sezon meczem z Pogonią Szczecin. Zielonych czeka arcytrudne zadanie na starcie rozgrywek

Po 55 dniach wraca piłkarska ekstraklasa. Sezon 2023/24 zostanie zainaugurowany w Grodzisku Wielkopolskim. Warta Poznań podejmie czwartą siłę ligi poprzednich rozgrywek - Pogoń Szczecin. Portowcy z pewnością będą chcieli po raz kolejny włączyć się do walki o mistrzostwo Polski. Podczas letniego okienka transferowego do zespołu przybyło dwóch zawodników: napastnik Efthymios Koulouris oraz pomocnik Joao Gamboa. Kilku też odeszło. W tym Damian Dąbrowski, Konstantinos Triantafyllopoulos i Michał Kucharczyk.

Zobacz też: Zmiany w radzie drużyny Lecha Poznań. Wybrano nowego wicekapitana Kolejorza

- Pogoń się wzmocniła. Do środka pola przyszedł Gamboa. Przyglądaliśmy się temu zawodnikowi. To bardzo ciekawy piłkarz. Agresywny w odbiorze, daje dużo podań za linię obrony. Będą drużyną nieobliczalną - powiedział trener Dawid Szulczek.

Podobny status jest w Warcie. Obecnie więcej zawodników opuściło zespół Zielonych, aniżeli do niego przyszło. Jedynymi nabytków tego okna transferowego są Jakub Bartkowski z Lechii Gdańsk, Kacper Przybyłko z Wisły Kraków oraz Dario Vizinger z austriackiego Wolfsbergera. Trener Dawid Szulczek zapowiedział, że to nie koniec ruchów na rynku. Z pewnością na Dolną Wilde w najbliższym czasie dołączą jeszcze dwaj defensywni zawodnicy.

- Mam świadomość, że musimy kogoś podpisać. Będą jeszcze transfery. Nie mam do nikogo żalu, że nie udało się jeszcze nikogo sprowadzić. Podchodzimy do sprawy, że trzeba się przygotować do meczu z Pogonią Szczecin w składzie, którym dysponujemy. Skupiamy się na tym, jak ograć naszego najbliższego rywala - mówi Szulczek.

Kilku zawodników z pewnością zabraknie w piątkowym spotkaniu z Portowcami. Przede wszystkim na boisku nie zobaczymy kapitana zespołu Adama Zrelaka. Jego powrót przewidywany jest dopiero za około dwa tygodnie. To samo dotyczy Dimitrosa Stavropoulosa. Grek ma być gotowy tydzień później od Słowaka. W połowie sierpnia powróci Michał Kopczyński, natomiast Konrad Matuszewski bliżej września.

Pogoń podczas przygotowań do sezonu musiała sobie radzić bez kilku ważnych zawodników, którzy nabawili się wcześniej urazów. Jens Gustafsson, trener Portowców twierdzi, że na mecz w Grodzisku Wielkopolskim będzie miał wszystkich zawodników do dyspozycji. Jednak przyznał, że Danijel Loncar oraz Alexander Gorgon powrócili do treningów z drużyną w tym tygodniu.

– Nie sądzę, by potrzebowali zbyt wiele czasu, aby dojść do pełni formy. Danijel Loncar w przerwie wakacyjnej bardzo ciężko pracował. Potrzebował tego po kontuzji ścięgna. Sądzę, że to kwestia kilku treningów, gdy osiągnie swoją formę. Jeżeli chodzi o Gorgona, to kompletnie po nim nie widać, aby przechodził jakąkolwiek kontuzje – mówi szwedzki szkoleniowiec szczecinian na oficjalnej stronie Pogoni.

Mecz Warty z Pogonią odbędzie się dzisiaj o godz. 18 w Grodzisku Wielkopolskim. Mecz będzie transmitowany w Canal+Sport oraz MC Radiu.