Warzycha: Jestem na etapie rozpoznawania sytuacji

Rafał Musioł/Dziennik Zachodni
- Zastanawiam się nad składem i taktyką, ale na pewno nie staniemy we własnym polu karnym, żeby bronić remisu, bo to pewnie źle by się dla nas skończyło - mówi Robert Warzycha, trener Górnika Zabrze, przed meczem z Cracovią.

Piłkarze Ruchu dostali zaległe pieniądze, ale nie pomogło im to przełamać złej passy

Ochłonął już pan po meczu, w którym z 3:0 zrobił się remis 3:3?
Myślę, że powinniśmy już się skupiać na tym, co było w nim dobre w wykonaniu Górnika, a z tego co złe wyciągnąć wnioski na przyszłość. Dla mnie ważne są plusy. Nie zgadzam się na przykład, że na początku to przede wszystkim Jagiellonia grała źle. Nie, to my graliśmy bardzo dobrze.

Zgadza się pan z opinią, że o wyniku zadecydowały dwa momenty - kontuzja Bartosza Iwana i rzut karny, którego nie powinno być?
W tym pierwszym przypadku spotkały nas dwa nieszczęścia równocześnie. Straciliśmy piłkarza, który grał bardzo dobrze, i straciliśmy gola, który dał Jagiellonii nadzieje. Ale tych momentów było nieco więcej - Nakoulma trzy razy trafił przecież w poprzeczkę lub słupek! A co do karnego... Powiem tak, nie spodziewałbym się, że w takim spotkaniu Jagiellonia odrobi straty właśnie z jedenastek.

Dwa stracone punkty zadecydowały o tym, że Górnik wciąż nie może być pewny miejsca w czołowej ósemce. Do pełni szczęścia potrzebujecie remisu na Cracovii.
Zastanawiam się nad składem i taktyką, ale na pewno nie staniemy we własnym polu karnym, żeby bronić remisu, bo to pewnie źle by się dla nas skończyło. Czeka nas trudne spotkanie, muszę się też zorientować, kto będzie do mojej dyspozycji. Wiem, że chęć do gry zgłasza znokautowany w niedzielę Iwan, powoli wracają też do gry inni piłkarze leczący kontuzje. Chciałbym mieć jak największe pole manewru.

Ma pan satysfakcję, że będąc trenerem bez licencji, jeszcze pan w lidze nie poniósł porażki?
To nie ma żadnego znaczenia. Nie patrzę na mecze w taki sposób, że ich trener ma licencję, a ja nie. Zresztą sam zamierzam ją zdobyć w normalnym trybie. Jestem na etapie rozpoznawania sytuacji, sprawdzania wymogów i terminów.

Dziennik Zachodni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24