Wdowiak do pierwszego zespołu krakowian został włączony jeszcze w poprzednim sezonie przez Wojciecha Stawowego, ale do ekstraklasy zgłoszono go dopiero w lipcu zeszłego roku. Nie zdołał jednak zadebiutować w zespole prowadzonym przez Roberta Podolińskiego, ponieważ doznał urazu kostki. Jednakże już podczas zimowych przygotowań trenował wraz z pierwszą drużyną i wyjechał na zgrupowania do Uniejowa i Turcji. W Ekstraklasie zadebiutował w pojedynku ze Śląskiem Wrocław (1:1), kiedy to pojawił się na boisku w 73. minucie zastępując Krzysztofa Nykiela.
W piątek Wdowiak zagrał od pierwszej minuty i był jednym z lepszych graczy na boisku, a krakowianie wygrali pierwszy raz w tym roku. - Teraz byliśmy przede wszystkim skuteczni. W poprzednich meczach też mieliśmy dużo sytuacji, ale nic nie chciało wpaść, a teraz poprawiliśmy ten element. Poza tym podnieśliśmy się po straconej bramce i wyszliśmy na drugą połowę zdeterminowani. Graliśmy to, co najlepiej potrafimy, czyli kontratakowaliśmy, a dodatkowo nie zatrzymaliśmy się po straconej na 2:1 bramce, tylko dalej parliśmy do przodu - ocenił pomocnik.
Wdowiak to kolejny po Krzysztofie Szewczyku i Bartoszu Kapustce gracz rezerw, który zadebiutował w ekstraklasie w barwach "Pasów". - Dostaję dużo szans od trenera Roberta Podolińskiego i jestem z tego bardzo zadowolony. Staram się to wykorzystywać, cały czas pokazuję się na treningach i udowadniam, że warto na mnie stawiać - podsumował piłkarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?