Wdowiak: Cały czas udowadniam, że warto na mnie stawiać

Natalia Doległo
Cracovia - Piast Gliwice 3:1
Cracovia - Piast Gliwice 3:1 Wojciech Matusik/Polska Press
W piątkowy wieczór Cracovia pokonała 3:1 Piasta Gliwice, a pierwsza bramka padła po strzale Mateusza Wdowiaka, jednak tor lotu piłki zmienił jeszcze obrońca Piastunek, Hebert Silva Santos i to jemu zapisano to trafienie, jako gol samobójczy. - Cała drużyna zagrała dobry mecz, a świadczy o tym wynik. W końcu wygraliśmy i możemy odetchnąć - mówił 18-latek.

Wdowiak do pierwszego zespołu krakowian został włączony jeszcze w poprzednim sezonie przez Wojciecha Stawowego, ale do ekstraklasy zgłoszono go dopiero w lipcu zeszłego roku. Nie zdołał jednak zadebiutować w zespole prowadzonym przez Roberta Podolińskiego, ponieważ doznał urazu kostki. Jednakże już podczas zimowych przygotowań trenował wraz z pierwszą drużyną i wyjechał na zgrupowania do Uniejowa i Turcji. W Ekstraklasie zadebiutował w pojedynku ze Śląskiem Wrocław (1:1), kiedy to pojawił się na boisku w 73. minucie zastępując Krzysztofa Nykiela.

W piątek Wdowiak zagrał od pierwszej minuty i był jednym z lepszych graczy na boisku, a krakowianie wygrali pierwszy raz w tym roku. - Teraz byliśmy przede wszystkim skuteczni. W poprzednich meczach też mieliśmy dużo sytuacji, ale nic nie chciało wpaść, a teraz poprawiliśmy ten element. Poza tym podnieśliśmy się po straconej bramce i wyszliśmy na drugą połowę zdeterminowani. Graliśmy to, co najlepiej potrafimy, czyli kontratakowaliśmy, a dodatkowo nie zatrzymaliśmy się po straconej na 2:1 bramce, tylko dalej parliśmy do przodu - ocenił pomocnik.

Wdowiak to kolejny po Krzysztofie Szewczyku i Bartoszu Kapustce gracz rezerw, który zadebiutował w ekstraklasie w barwach "Pasów". - Dostaję dużo szans od trenera Roberta Podolińskiego i jestem z tego bardzo zadowolony. Staram się to wykorzystywać, cały czas pokazuję się na treningach i udowadniam, że warto na mnie stawiać - podsumował piłkarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24