- Zaur Sadajew cały czas przebywa w Polsce na zasadzie wypożyczenia, a Lech, w którym występuje, zdobył mistrzostwo kraju i będzie grał w Lidze Mistrzów. Oczywiste jest, że zawodnik może chcieć spróbować swoich sił w tych prestiżowych rozgrywkach, dlatego jeśli poprosi o pozostanie w Polsce, to pójdziemy mu na rękę i usiądziemy do rozmów. W końcu nie każdy może grać w Lidze Mistrzów – mówił Ałchanow dla portalu eurofootball.ru.
Przypomnijmy, że Lech ma prawo pierwokupu Sadajewa za kwotę miliona dolarów. Lech takich pieniędzy wykładać nie zamierza, prowadzi negocjacje w sprawie obniżenia odstępnego. – Jesteśmy skłonni zapłacić 200 tysięcy dolarów – mówił niedawno wiceprezes „Kolejorza” Piotr Rutkowski. W Poznaniu jest również rozważana opcja kolejnego wypożyczenia zawodnika.
Z wypowiedzi Ałchanowa wynika jednak, że Terek nie zamierza robić Sadajewowi problemów, jeśli ten zechce pozostać w Poznaniu. Wszystko zatem zależy od decyzji zawodnika.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?