Widzew bez pary. Trener mówi, że potrzebna jest energia, by wygrywać

Jan Hofman
Jan Hofman
Piłkarze Widzewa fatalnie rozpoczęli drugą część sezonu ekstraklasy, przegrywając u siebie 1:3 z Jagiellonią Białystok.

Ten wynik sprawił, że zespół trenera Daniela Myśliwca wpakował się w poważne kłopoty.
Drużyna spadła na czternaste miejsce w tabeli i już widzewiakom zagląda w oczy widmo konieczności rozpaczliwej walki o utrzymanie statusu drużyny ekstraklasy.

Na pewno nie tak miało wyglądać wznowienie rozgrywek po zimowej przerwie. Łodzianie tylko przez kilkanaście minut dotrzymali kroku Jagiellonii. Później już wyraźnie było widać, że drużyny są na różnych poziomach futbolowej kultury gry i indywidualnego rzemiosła poszczególnych piłkarzy. Nie potwierdziły się zatem słowa szkoleniowca Widzewa, wypowiedziane przed pojedynkiem z zespołem z Białegostoku.

A Daniel Myśliwiec mówił tak: - Ja jestem zadowolony z przebiegu przygotowań i z pracy wykonanej jako drużyna. Jasno zdefiniowaliśmy oczekiwania wobec siebie, zarówno te merytoryczne, jak i te dotyczące relacji między nami. Najważniejsze będzie jednak to, żeby zdać egzamin, do którego się przygotowywaliśmy.
No i egzamin został oblany, choć po meczu trener próbował kreować własną, boiskową rzeczywistość.

- To był kapitalny mecz pod względem poziomu i kultury gry. Bardzo ubolewam nad tym, że nie sprawdziło się moje zdanie o uczcie dla kibiców, ale takiej, która będzie lepiej smakować naszym fanom. W dużym skrócie: bardzo szanuję moich piłkarzy za wysiłek i za to, ile energii włożyli w pressing, dzięki czemu potrafili odbierać piłkę tak dobrze zorganizowanej Jagiellonii.
Później jednak przyznał, że nie wszystko w tym spotkaniu było OK.
- Byliśmy słabsi od rywala pod względem umiejętności przeniesienia piłki w pole karne i zrobienia z tego konkretu. Z tego wzięła się nasza pierwsza bramka, a później nam tego brakowało. To powinniśmy zmienić jak najszybciej. Musimy włożyć jeszcze więcej energii w to, żeby strzelać gole i wygrywać mecze.

Przed widzewiakami kolejny, ale bardzo prestiżowy mecz. W niedzielę zagrają przy al. Unii derby z ŁKS. W takiej formie trudno będzie o radosny finał tej konfrontacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Widzew bez pary. Trener mówi, że potrzebna jest energia, by wygrywać - Express Ilustrowany

Wróć na gol24.pl Gol 24