Rywale zgromadzili do tej pory 18 punktów. Łodzianie o dziesięć więcej. faworyt jest zatem jeden ale... Widzew daleki jest od wysokiej sportowej formy. Koronnym na to dowodem jest ostatni mecz z Finishparkietem, w ktróym łodzianie prowadzili 2:0, by ostatecznie przegra- 2:3. A miało być tak pięknie.
Zespół przestał trenować na wybojach na Stoku i w parku na Łodziance, a zaczął na profesjonalnych boiskach w Gutowie Małym.
Okazało się, że lepsze jest wrogiem dobrego. Łodzianie albo czegoś nie doszacowali, albo z czymś przesadzili bowiem forma prysła niczym bańka mydlana. Cenne jest, że do drużyny wróci pomocnik Przemysałw Rodak, który organizuje i stabilizuje grę drugiej linii. Normalnie trenuje napastnik Kamil Sabiłło. Będzie miał rywala do walki o miejsce w jedenastce, bowiem gotowy do walki ma być Robert Kowalczyk.
Po kontuzji treningi wzanawia Marcin Kozłowski i być może znajdzie się w ligowej kadrze na dwa ostatnie mecze jesiennej rundy.
Zapaść sportowa to jedno, a kryzys organizacyjny to drugie. Tąpnięcie we władzach klubu nie zostało niezauważone i zlekceważone na mieście. Przeciwnie, ludzie z pieniędzmi, którzy gotowi byliby pomóc klubowi, na razie czekają, co będzie dalej.
Czy czasem cała budowana mozolnie struktura nie legnie w gruzach. Nie zadawalają ich enigmatyczne tłumaczenia, że prezes Marcin Ferdzyn odszedł z przyczyn osobistych. Chcieliby, jeśli mają wyłożyć pieniądze, znać prawdę o sytuacji klubu i wiedzieć z kim i o czym mają rozmawiać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?