Widzew. W niedzielę w Radomiu mecz dwóch drużyn, które utrzymały się w ekstraklasie. Czy łodzianie pokonają gospodarzy?

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
W najbliższą niedzielę o godz. 15 piłkarze Widzewa zmierzą się w Radomiu z tamtejszym Radomiakiem. Oba zespoły są już spokojne o ligowy byt.

A to oznacza, że zarówno łodzianie, jak i radomianie, nie muszą się już dodatkowo stresować. Trudno, żeby to nie było istotne w przedostatniej kolejce sezonu. W Widzewie mają nadzieję, że uda się zwyciężyć po raz dwunasty w tym sezonie.

We wtorek podopieczni trenera Janusza Niedźwiedzia mieli wczoraj indywidualne zajęcia z systemem GPS. Natomiast w środę po południu, o czym poinformowano na klubowym portalu czterokrotnych mistrzów Polski, mają już ćwiczyć na boisku w ośrodku przy ul. Małachowskiego. Na Łodziance będą pracować także w czwartek i w piątek, do tego dojdzie dodatkowy trening siłowy. Do Radomia zespół wyjedzie po sobotnim treningu. Poza pauzującymi za żółte kartki Markiem Hanouskiem i Serafinem Szotą, wszyscy zawodnicy będą do dyspozycji szkoleniowca.

W ostatnim meczu 32. kolejki Radomiak pokonał w Grodzisku Wielkopolskim Wartę Poznań 2:1. I właśnie ten rezultat zapewnił mu dalszą grę w ekstraklasie. Gole dla gości zdobyli Kamil Kościelny (23, samobójczy) i Lisandro Semedo (28). Z Widzewem, z powodu nadmiaru żółtych kartek, nie zagra podstawowy obrońca Radomiaka Damian Jakubik.

Radomiak: Kobylak - Jakubik, Rossi, Cichocki, Abramowicz - Donis (90, Pik), Alves (74, Novaes Palhares) - Semedo (90+2, Nowakowski), Castaneda (74, Cestor), Machado (46, Cayarga) - Sarmiento

Znów frekwencyjne podium na Widzewie

Po dwóch meczach na wyjazdach w miniony weekend piłkarze Widzewa ponownie zaprezentowali się przed własną publicznością.
Spotkanie na stadionie przy al. Piłsudskiego z Górnikiem Zabrze obejrzało z trybun 17481 widzów. Cóż, kibicom łodzian ponownie należą się wielkie brawa. To dzięki sympatykom czterokrotnych mistrzów Polski, Widzew znalazł się na podium pod względem frekwencji. Tym razem na jego najniższym stopniu. Więcej fanów oglądało jedynie mecze Legii Warszawa z Jagiellonią Białystok (22137) oraz Pogoni Szczecin z Miedzią Legnica (18516).

Tym razem bez widzewiaków w jedenastce

Po porażce z Górnikiem tym razem widzewiaków zabrakło w najlepszej jedenastce 32. kolejki. Z kolei aż ośmiu z jedenastu nominowanych zawodników to przedstawiciele klubów, które w kolejnym sezonie będą reprezentowały krajową elitę na arenie międzynarodowej w europejskich pucharach. Znaleźli się w niej: bramkarz Dante Stipica (Pogoń Szczecin), obrońca Aleks Ławniczak (Zagłębie Lubin), obrońca Maik Nawrocki (Legia Warszawa), obrońca Alan Czerwiński (Lech Poznań), pomocnik Bartosz Slisz (Legia Warszawa), pomocnik Nika Kwekweskiri (Lech Poznań), pomocnik Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin), pomocnik Filip Marchwiński (Lech Poznań), pomocnik Daisuke Yokota (Górnik Zabrze) oraz napastnik Erik Exposito (Śląsk Wrocław).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Widzew. W niedzielę w Radomiu mecz dwóch drużyn, które utrzymały się w ekstraklasie. Czy łodzianie pokonają gospodarzy? - Express Ilustrowany

Wróć na gol24.pl Gol 24