Swoją kolejną bramkę zdobył Kamil Wilczek, choć pomogli mu w tym obrońcy Pogoni Szczecin. - Było zamieszanie i liczyłem na błąd obrony, bo ta piłka nie była dla nich łatwa. Poszli we dwóch do jednej piłki, dlatego coś musiało się wydarzyć. Miałem dobre przeczucie i wykorzystałem sytuację do zdobycia gola – ocenił napastnik Piasta Gliwice.
Po raz kolejny podopiecznym Perez Garcii zabrakło skuteczności, lecz tym razem się to nie zemściło. - Można było zdobyć więcej bramek, ale cieszmy się z jednej i z trzech zdobytych punktów. Nie straciliśmy też gola i z tego trzeba być zadowolonym – powiedział Kamil Wilczek.
Przerwę zimową Piast Gliwice spędzi więc na dziesiątym miejscu w tabeli, choć strata do grupy mistrzowskiej wynosi tylko jeden punkt. - Zbliżamy się do ósemki, mamy z nią kontakt i będziemy o nią walczyć – zapewnił napastnik gliwiczan.
Obecna runda Kamila Wilczka była najlepszą w jego karierze. Dziewięć zdobytych bramek, na pewno przykuło uwagę innych klubów. Czy zatem można spodziewać się transferu napastnika Piasta Gliwice? - Nie mogę wykluczyć - zakończył krótko Wilczek.
T-Mobile Ekstraklasa/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?