Wisła Kraków nadal traci gole. Pomoże nowy obrońca?

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Trener Wisły Kiko Ramirez przyznaje, że trzeba poprawić grę obrony
Trener Wisły Kiko Ramirez przyznaje, że trzeba poprawić grę obrony Andrzej Banaś
Piłka nożna. Trener Wisły Kraków Kiko Ramirez jest zadowolony z pracy wykonanej podczas zgrupowania w Turcji. Wczoraj obóz dobiegł końca i drużyna wracała do domu. Jest oficjalne potwierdzenie, że wzmocni ją Jakub Bartkowski. Dzisiaj odbędzie się oficjalna prezentacja byłego kapitana Wigier Suwałki.

- Drużyna się rozwija. W naszej grze widać postęp. Był on widoczny w momentach posiadania piłki, operowania nią, akcjach ofensywnych - mówił trener „Białej Gwiazdy” Kiko Ramirez po ostatnim sparingu w Turcji, wygranym 4:3 ze Steauą Bukareszt.

Krakowianie mogli być zadowoleni, bowiem dzięki dwóm bramkom w samej końcówce pokonali wicelidera rumuńskiej ekstraklasy.

Wiślacy zaimponowali dobrą grą w ofensywie. Momentami szwankowała jednak gra w obronie, czego efektem była strata trzech bramek. W poprzednich sparingach wiślacy też tracili gole: po dwa w przegranych meczach z Rakowem Częstochowa (0:2) i Paksi FC (1:2). Najmniejsze straty bramkowe były w spotkaniu z MSK Żilina, wygranym 2:1.

- Zdiagnozowaliśmy, że zespół traci zbyt wiele bramek i to sytuacja, którą chcemy zmienić. Musimy na pewno poprawić kilka błędów, unikać strat piłki, szczególnie w __środkowej strefie boiska - przyznał trener Ramirez.

Jego zatrudnienie w Wiśle motywowane było tym, że drużyna traci za dużo bramek. Ramirez miał to poprawić. Wiceprezes Wisły Manuel Junco podkreślał, że zespoły Ramireza są dobrze zorganizowane. W meczu ze Steauą to było widoczne w grze ofensywnej, którą znowu napędza Semir Stilić.

W defensywnie zdarzały się błędy, m.in. nowemu stoperowi Ivanowi Gonzalezowi. Inna sprawa, że ustawienie obrony w sparingach było zmieniane. Trener sprawdzał różne ustawienia, w tym z testowanymi zawodnikami.

Wczoraj drużyna wracała z Turcji do domu, a w tym czasie krakowski klub potwierdził transfer bocznego obrońcy, 25-letniego Jakuba Bartkowskiego (ostatnio Wigry Suwałki), który w Krakowie przeszedł pomyślnie badania medyczne. Kontrakt z Wisłą grającego na obu stronach defensywy zawodnika będzie obowiązywał przez najbliższe 1,5 roku, z zapisaną w umowie możliwością jej przedłużenia o kolejny rok. Bartkowski ma na koncie 54 występy w ekstraklasie, które w latach 2011-2013 rozegrał w barwach Widzewa Łódź.

Ramirez liczy więc, że uda się jeszcze poprawić grę obronną. - Receptą na to jest ciężka praca. Trzeba unikać pewnych rzeczy, ale ten zespół się rozwija. Pozytywne jest to, że drużyna się nie załamuje. W meczu ze Steauą z sytuacji 1:3, doprowadziliśmy do wygranej 4:3. To pokazuje nastawienie drużyny, wolę walki zawodników - podkreślił szkoleniowiec „Białej Gwiazdy”.

Cieszy się, że podczas zgrupowania w Turcji pierwszy raz była okazja spotkać się całą drużyną i pobyć ze sobą przez dłuższy czas, co pomaga w konsolidacji. - Mamy bardzo silną szatnię, grupę ludzi, która ze sobą współpracuje. Jestem zadowolony z pracy, jaką wykonaliśmy. Jej efekty było widać podczas meczu ze Steauą. Im bliżej końca, tym bardziej naciskaliśmy na rywali, coraz bardziej dominowaliśmy. Niektórzy zawodnicy zagrali przez 90 minut drugi raz z rzędu. To pokazuje, że drużyna czuje się dobrze pod względem fizycznym - zaznaczył trener Ramirez.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wisła Kraków nadal traci gole. Pomoże nowy obrońca? - Dziennik Polski

Wróć na gol24.pl Gol 24