Wojciech Robaszek. Trudno sią pogodzić z taką stratą punktów.

pas
Rozmowa z trenerem drużyny ŁKS Wojciechem Robaszkiem po remisowym meczu z Concordią Elbląg 3:3

Panie trenerze, co się stało w doliczonym czasie gry?
Wojciech Robaszek: Rywale wykorzystali stały fragment gry. My kontrolowaliśmy przebieg gry w środku pola, a rywale nacisk położyli na stałe fragmenty. I to się im sowicie opłaciło.

Trzy razy obejmowaliście prowadzenie, dwa razy grając w przewadze.
Dlatego tak trudno nam wszystkim pogodzić się ze stratą punktów. Powiedzieć, że jesteśmy tym załamani, to powiedzieć za mało.

Przy rzucie karnym dla rywali Kamil Rozmus rzeczywiście zagrał piłkę ręką?
Ależ skąd, nic takiego nie miało miejsca. Sędzia chciał podyktować jedenastkę, to ją podyktował.

Zagraliście bez trzech podstawowych środkowych pomocników.
I to miało ogromny wpływ na naszą postawę w tym spotkaniu. To nas jednak nie usprawiedliwia.

Szanse na awans się mocno oddaliły.
Na razie w podłych nastrojach wracamy do Łodzi. Potem pomyślimy, co dalej.

#TOPSportowy24

- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wojciech Robaszek. Trudno sią pogodzić z taką stratą punktów. - Express Ilustrowany

Wróć na gol24.pl Gol 24