Od razu po ostatnim gwizdku Guardiola wbiegł na murawę. Najpierw z niespotykaną mocą przybił piątkę Davidowi Alabie. Potem z krzykiem zaszedł do Kimmicha. Przez długi czas wymachiwał przy nim rękoma. Głośno też mu coś tłumaczył:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?