Wszołek dla Ekstraklasa.net: Miejsce w "11" było zaskoczeniem

Dzisiejszy remis można nazwać "zwycięskim"?
Uważam, że byliśmy dzisiaj w dobrej dyspozycji. Mecz nie ułożył się nam dobrze, po straciliśmy bramkę po rzucie rożnym, ale chwała nam za to, że udało nam się doprowadzić do remisu. Myślę, że na ten remis z pewnością zasłużyliśmy, a mogliśmy przecież wygrać. Graliśmy dzisiaj bardzo dobrze i gdybyśmy zwyciężyli, nikt nie mógłby uznać tego za niespodziankę.

Byłeś awizowany do pierwszego składu, ale czy mimo to nie byłeś zaskoczony faktem, że trener Fornalik postawił akurat na Ciebie?
Ciężko mi powiedzieć. Jestem szczęśliwy z tego, że wyszedłem w pierwszej "11", choć było to dla mnie zaskoczenie. Wiedziałem, że dużo zależy od meczu z RPA i starałem się wtedy pokazać trenerowi z jak najlepszej strony.

Glen Johnson bardzo często zapędzał się dziś pod nasze pole karne i musiałeś mocno wspierać Kubę Wawrzyniaka.
Założenia przedmeczowe były takie, żebym często wracał do obrony i pomagał Jakubowi. Z tego głównie byłem dziś rozliczany. W ofensywie starałem się wychodzić z groźnymi kontrami, ale nie zawsze mi to wychodziło, bo brakowało trochę dokładności w końcówce, ale ogólnie jestem zadowolony ze swojego występu.

Pokazaliście dzisiaj wszystkim, że Anglików nie musimy się bać.
Zgadzam się z tym. Zagraliśmy dzisiaj całą drużyną dobrze w defensywie i Anglikom było naprawdę ciężko. Mieliśmy dużą szansę, by ten dzisiejszy mecz wygrać, ale zabrakło nam trochę szczęścia w niektórych sytuacjach pod polem karnym gości.

Wszyscy obawiali się atmosfery na trybunach po wczorajszym odwołaniu spotkania, jednak wbrew temu polscy fani nie zawiedli.
Postawę kibiców wypada ocenić bardzo pozytywnie. Uważam, że wywiązali się ze swojej roli w stu procentach

Rozmawiał w Warszawie: Sebastian Kuśpik / Ekstraklasa.net