1. Co Kubicki zmieni w grze Podbeskidzia?
Zwolnienie Leszka Ojrzyńskiego było jednym z najdziwniejszych wydarzeń ostatnich tygodni. To znaczy władze Podbeskidzia uznały ten ruch za jak najbardziej uzasadniony, ale obserwatorom polskiej piłki taka decyzja zupełnie nie przypadła do gustu. W Bielsku ostatecznie zatrudnili Dariusza Kubickiego (kiedyś prowadził już zespół, ale po kilku kolejkach odszedł, ponieważ dostał ofertę z Rosji), choć ponoć wcześniej sondowali możliwość ściągnięcia innych szkoleniowców. Ci jednak nie byli w tym momencie zainteresowani, więc Kubicki ma odmienić grę drużyny. Nie oszukujmy się, bielszczanie nigdy nie grali spektakularnego futbolu i wątpimy, żeby nowy trener miał coś w tej materii zmienić.
2. Czy Podbeskidzie ma lepszy skład od Wisły?
Pożartowaliśmy, pośmialiśmy się, chcieliśmy zapomnieć o tych pięknych słowach, ale cały czas trudno nam przejść obok nich obojętnie. Nie wiemy, w jaki sposób piłkę nożną postrzega prezes Podbeskidzia, Wojciech Borecki, ale mówienie o tym, że Wisła ma słabą kadrę, a Leszek Ojrzyński miał w Podbeskidziu 29 klasowych zawodników do dyspozycji, jest niesamowitym nadużyciem. Nie ma co tego komentować w dłuższy sposób, ale jakby ktoś proponował nam deal Konieczny, Mazan, Malinowski i Korzym za np. Głowackiego, Burligę, Guerriera i Brożka, to byśmy takiego gościa z miejsca odesłali na drzewo.
3. Zawisza przebudzi się po raz drugi?
Bydgoszczanie dokonali wiosną czegoś nieprawdopodobnego. Zaczęli skutecznie gonić ligowy ogon, realnie przybliżając się do utrzymania w rozgrywkach. Mariusz Rumak zimą pozmieniał kilka elementów, zarówno w grze, jak i w kadrze, i w 2015 przynosiło to efekty w postaci korzystnych wyników. Trzy ostatnie mecze to jednak porażki, które obnażyły braki bydgoskiego zespołu. Wydaje się, że dzisiaj Zawisza musi się w końcu przebudzić.
4. Bełchatów odegra się na Cracovii?
Po rundzie jesiennej odnosiliśmy wrażenie, że bełchatowianie stanowią po prostu solidną ekipę – nie taką, która będzie walczyła o utrzymanie, i również nie taką, która musiałby drżeć o ligowy byt. Wiosna zweryfikowała jednak nasze spojrzenie na „Brunatnych”. Dzisiaj GKS może ukąsić każdy. Drużyna praktycznie ciągle przegrywa i jest coraz bliżej powrotu do I ligi. W Bełchatowie kibicom pozostaje wierzyć, że w drużynie wyzwoli się sportowa złość, zwłaszcza że dzisiejszym przeciwnikiem jest Cracovia, z którą GKS przegrał w poprzedniej kolejce. Wątpimy jednak, żeby zawodnicy Marka Zuba byli w stanie wygrać przy Kałuży.
5. Covilo po raz kolejny trafi do siatki?
Miroslav Covilo, czyli gość, którego przed sezonem kojarzyło niewielu, a teraz jest znany jako chyba najlepiej grający w powietrzu zawodnik Ekstraklasy. Jego zadaniem jest niby rozbijanie ataków rywali, ale w razie potrzeby idealnie radzi sobie w polu karnym rywali. Najlepszym tego dowodem jest jego wynik bramkowy: siedem goli w lidze. Jako że półtora tygodnia temu strzelił GKS-owi, to całkiem możliwe, że dzisiaj będzie podobnie.
AIP
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?