1. Hit, czy może kolejny ligowy mecz?
Wiadomo, jak jeszcze kilka lat temu traktowano te pojedynki. Wielki prestiż, na boisko w Krakowie, czy Warszawie spoglądali ludzie z całej Polski. A dziś? Ten hit powoli traci blask. Derby Polski to raczej mecz Legii z Lechem. Wisła od momentu wpadnięciu w tarapaty finansowe nie jest również w stanie pozbierać się sportowo. „Biała Gwiazda” powoli wpada w przeciętność i na razie trudno jej myśleć o kolejnym mistrzostwie Polski. Franciszek Smuda nie ogarnął drużyny tak, jak wszyscy tego oczekiwali, i teraz w Krakowie jest już nowy trener. Czy odmieni oblicze Wisły, trudno wyrokować. Natomiast walczący o kolejne mistrzostwo legioniści przyznają, że to nadal hit. Miejmy nadzieję, że się nie mylą i dziś przy Łazienkowskiej zobaczymy prawdziwy spektakl.
2. Duda ma patent na Wisłę?
Słowak przeciwko „Białej Gwieździe” grał jak do tej pory trzykrotnie. W tym czasie zdążył ukłuć Wisłę dwa razy – od razu widać, że drużyna z Krakowa mu leży. Dodatkowo widać, że w przypadku Dudy po odniesionej zimą kontuzji nie ma już prawie śladu. Sam zawodnik przyznawał przecież, że jest już „100% fit”. Niezależnie od tego, ile dostanie dzisiaj czasu od Henninga Berga, jest spore prawdopodobieństwo, że ponownie trafi do siatki.
3. Stilić obudzi się z zimowego snu?
To nie jest ten sam Bośniak, którego mogliśmy podziwiać na boiskach Ekstraklasy w tamtym roku. Brakuje mu świeżości, błysku, czy nawet precyzji przy wykonywaniu stałych fragmentów gry. O rzutach wolnych, kiedyś jego niezwykle groźniej broni, nie ma już nawet co wspominać. Wiśle w obecnej sytuacji potrzebny jest w drugiej linii lider pełną gębą – tak, aby za rozgrywanie nie musiał się brać Arkadiusz Głowacki. Kapitana krakowian dzisiaj zabraknie, więc jest nadzieja, że do roboty weźmie się Stilić, który przed rokiem zapewnił „Białej Gwieździe” remis na obiekcie przy Łazienkowskiej.
4. Marco Paixao znów urządzi w Kielcach polowanie?
Każdy wie, że pewny siebie Portugalczyk potrafi strzelać bramki i robi to z największą przyjemnością. Na wiosnę założył sobie zresztą niezbyt łatwy do zrealizowania cel: 20 bramek we wszystkich rozgrywkach. Jak na razie zdobył trzy, więc do osiągnięcia wyznaczonej granicy jeszcze sporo mu brakuje. Ale w Kielcach może nadrobić. To w tym mieście na zakończenie ubiegłego sezonu zdobył swojego pierwszego hat-tricka w barwach Śląska. Dziś pewnie również trafi do siatki.
5. Korona wydłuży passę bez przegranej?
Na pewno po zimowej przerwie kielczanie trzymają się naprawdę dobrze. W tym roku jeszcze nie przegrali – zgromadzili sześć punktów w czterech meczach, a jedyne zwycięstwo zanotowali w wyjazdowym spotkaniu z Jagiellonią. Każda seria kiedyś dobiega jednak końca, ale wydaje się, że Korona zdoła zdobyć u siebie choć jeden punkt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
