Zabrakło prądu przed meczem i na boisku. Warta Poznań - Korona Kielce 1:1. Zobacz oceny warciarzy
POMOCNICY
Miguel Luis 4
W pierwszej części niewidoczny. I to nie dlatego, że grał w strefie, która była zadymiona od rac. Po prostu unikał gry. Widzieliśmy go głównie, gdy wykonywał stałe fragmenty gry, które nie wychodziły mu zbyt dobrze. Portugalczyk w ostatnim czasie wygląda, jakby dopiero co przyszedł do klubu. Może po przerwie reprezentacyjnej będzie dobry moment, aby posadzić pomocnika na ławce rezerwowych.
Mateusz Kupczak 6
Dla tego zawodnika był to 200. mecz na poziomie ekstraklasy. W pierwszej odsłonie zagrał poprawnie, jednak były momenty, że wsadzał "na minę" swoich kolegów. Drugą połowę rozpoczął jednak fenomenalnie! W podręcznikowy sposób odebrał futbolówkę Nono i niczym rasowy napastnik pokonał bramkarza Korony, strzelając gola dla Warty po 348 minutach.
Kajetan Szmyt 5 (grał do 84. minuty)
Zastanawiamy się, co jest powodem tak chimerycznej postawy tego zawodnika. Są momenty, kiedy wygląda nieźle, potrafi skutecznie zatańczyć z piłką wzdłuż linii bocznej, znaleźć kolegów dobrym podaniem, by za moment w prosty sposób stracić piłkę.
Stefan Savić (grał do 68. minuty) 4
Pierwsza połowa w jego wykonaniu była nieszczególna. Miał momenty przebłysku, jednak to nie było to, do czego przyzwyczaił nas w rundzie wiosennej. Miał ciąg na bramkę, jednak jego ostatnie decyzje z łatwością były czytane przez rywali.
Zobacz kolejne oceny --->