Zagłębie Lubin w odwrocie [KOMENTARZ]

Krzysztof Kurzyński
Miało walczyć o europuchary, a ledwie utrzymało ligowy byt. Płaci na czas i sowicie premiuje, jednak nasyceni kontraktowymi podstawami zawodnicy nie chcą się po te premie schylać, by je podnieść z murawy. Nie chce im się grać ani o górną połowę tabeli, ani o nowe kontrakty. Zagłębie nie popadło w przeciętność, a zostało strącone przez wychowane na własnej piersi pseudogwiazdki prosto w otchłań beznadziejności...

Dno. Pod dnem muł. Duuużo mułu. Czy to jest koryto Wisły? Jedna z rzek w dorzeczu Amazonki? Nie - tak można określić poziom, na który opadły pseudogwiazdki reprezentujące barwy Zagłębia Lubin. Miedziowi są dziś drużyną do bicia, z czego korzystają kolejni rywale. Wielu pewnie żałuje, że sezon już się kończy. Jeszcze trzy kolejki, a przeciwnicy małych miast w Ekstraklasie by zatryumfowali: do 1 ligi zleciałyby i Lubin. Swoje zrobiła jednak Polonia, swoje zrobił również terminarz.

Czwarty już sezon z rzędu Zagłębie kupuje głośne nazwiska, a media i kibice spekulują, czy ten szeroki kadrowo, dobrze opłacany i na papierze silny team ma szansę powalczyć o europuchary. Lubinianie koncertowo zbierają lanie w pierwszych kilku kolejkach, by później zaliczyć fenomenalny zryw i ugrać dużo punktów u schyłku jesieni i na początku wiosny, by nagle znowu popaść nie tyle w przeciętność, co w beznadziejność. Co roku to samo, do znudzenia.

Super dream team z Lubina uciekł z pierwszego bezpiecznego miejsca (14) dopiero po 14 kolejce sezonu. Do tego czasu jedynym sprzymierzeńcem Miedziowych była fatalna forma Podbeskidzia i Bełchatowa. Pod koniec rundy jesiennej coś jednak drgnęło, a dosyć udana inauguracja rundy wiosennej zwiastowała udany marsz po ligowy medal. Zawodnicy szybko wybili z głów swoich fanów marzenia o walce o ligowe podium. Ostatnim pozytywnym akcentem była wygrana z Jagiellonią z ósmego marca. Później lubinianie nie strzelili gola biedakom z Widzewa i dostali domowe lanie od Ruchu. Obraz zamazuje wygrana po słabym meczu z Koroną, po której przyszło kolejne lanie - tym razem od Lecha.

28 kwietnia Zagłębie zdemolowało Śląsk Wrocław 4:0, czym wprawiło swoich fanów w ekstazę. W Lubinie stworzyli nawet derbowe koszulki z wielkim napisem 6:0, bowiem takim właśnie wynikiem zakończył się tegosezonowy dwumecz z rywalem zza miedzy. Wielu kibiców pisało na forach "teraz już mogą przegrywać wszystko do końca". Piłkarze chyba wzięli sobie te słowa do serca. Od wygranego meczu derbowego Miedziowi zanotowali jeszcze większy regres, niż w rundach wiosennych w poprzednich latach: zremisowali z outsaiderem z Bielska-Białej, następnie zebrali lanie od Górnika Zabrze i Bełchatowa, szczęśliwie zremisowali z praktycznie nieistniejącą już Polonią i jeszcze szczęśliwiej przegrali tylko 0:3 z Lechią. Mogło się skończyć gorzej.

Jak trzeba być zblazowanym, by nie skazić się walką i determinacją w meczu ligowym, w którym walczy się dodatkowo o nowy kontrakt, bo stary zaraz wygasa?

Jakim trzeba być trenerem, by stawiać w meczach o pietruszkę na Costę Nhamoinesu i Szymona Pawłowskiego, którzy nie chcą przedłużyć wygasających kontraktów? Nie lepiej zgrywać drużynę na nowy sezon?

Ile trzeba mieć pieniędzy, by opłacać nastu pomocników, z których żaden nie robi różnicy i nie jest w stanie zagrać dwóch kolejnych dobrych meczów?

Jakim trzeba być kibicem, by po serii fatalnych wyników i wyniku 0:3 w ostatnim meczu na swoim stadionie wesoło skakać, no bo przecież Panowie Piłkarze wygrali ze Śląskiem?

Jakim trzeba być prezesem, by przy takich nakładach finansowych na drużynę stawiać jej takie same cele, jakie mają Widzew, Jagiellonia, Pogoń czy Ruch?

Quo vadis, Zagłębie?!
Jak myślicie?

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24