"Zatrzymują się autokary, pierwszy atak agresji - i już są policjanci". Rzecznik policji o "ustawce"

tvn24/x-news
Bartek Syta
Warszawa. Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie sobotniego (05.08) starcia pseudokibiców na autostradzie A1 w Krzyżanowie niedaleko Kutna. Śledczy sprawdzają przede wszystkim, kto zdecydował, że dwa autokary wiozące kibiców ze Stalowej Woli i sześć z kibicami Górnika Zabrze zatrzymają się w tym samym miejscu. Prokuratura bada także czy policja prawidłowo użyła gumowych kul przeciwko walczącym ze sobą pseudokibicom.

- Zatrzymują się autokary, dochodzi do pierwszego ataku agresji i już są policjanci. I to jest akurat bardzo dobre – powiedział rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski, komentując szybką reakcję policji na starcie kibiców na A1.
Rzecznik policji odpowiedział również na zarzuty o zbyt długie trwanie akcji policyjnej, co skutkowało zablokowaniem autostrady oraz o to, że żaden z pseudokibiców nie został zatrzymany.

- Mamy do czynienia z grupą, która nie współpracuje z policją. Nawet jeżeli dochodzi do pobicia, lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, to pseudokibice nie chcą współpracować – powiedział rzecznik.

Do starcia między pseudokibicami Stali Stalowa Wola i Górnika Zabrze, którzy jechali na mecze swoich drużyn do Stargardu i Gdańska, doszło na MOP w Krzyżanowie Wschodzie. Po chwili sytuacja została opanowana przez przybyłych funkcjonariuszy. Policjanci użyli gazu łzawiącego i broni gładkolufowej na gumowe kule. W wyniku starć trzy osoby zostały lekko poszkodowane. Na miejscu policja wylegitymowała i sprawdziła około 400 osób. Nikt nie został zatrzymany.
Przez kilka godzin autostrada A1 w kierunku Gdańska była zablokowana.

Tych piłkarzy nikt nie wykupi? Top 10 gigantycznych klauzul odejścia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24