- Nie powiedziałbym, że zagraliśmy dziś bardzo słabo. Gorzej operowaliśmy piłką i pozwoliliśmy Jagiellonii na to, co lubi, czyli na grę z kontrataku. Pod tym względem popełniliśmy trochę błędów. Skończyło się to dwoma straconymi golami i kilkoma okazjami pod naszą bramką. Wynik tego meczu jest zasłużony. Musimy wyciągnąć wnioski i gramy dalej. Czeka nas siedem ciężkich spotkań i zrobimy wszystko, żeby utrzymać się w lidze - mówił po spotkaniu doświadczony pomocnik Ruchu.
Chorzowianie w poprzednim sezonie grali w grupie mistrzowskiej i udało im się zakończyć rozgrywki ligowe na podium. Teraz z kolei Niebiescy będą musieli do końca walczyć o utrzymanie. Jak przyznał Zieńczuk, jego drużynie będzie się grało zdecydowanie trudniej.
- Raz na wozie, raz pod wozem. Jest to inna sytuacja niż rok temu. Będzie większy stres boiskowy, większa odpowiedzialność. W takiej samej sytuacji będzie osiem drużyn i okaże się, kto jest lepiej przygotowany. Kto lepiej poradzi sobie ze stresem, ten się utrzyma - zakończył 36-latek.
TABELA EKSTRAKLASY PO PODZIALE PUNKTÓWDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?