Zlicytowano świąteczny piernik. Kibic Widzewa kupił go za prawie 12 tys. zł

Licytacja świątecznego ciastka rozpoczęła się z inicjatywy jednego z fanów Widzewa. Kibic, który co miesiąc wspierał Wielką Orkiestrę Widzewskiej Pomocy w ubiegłym miesiącu nie mógł przesłać swojej tradycyjnej składki.

- Okres świąteczny postawił przed tą osobą nieco inne wyzwania i brak wpłaty w grudniu spróbował zrekompensować w inny sposób. Przygotował świąteczny piernik z herbem i przekazał go do licytacji na rzecz WOWP-u – tłumaczy Tomasz Figlewicz, prezes OSK „Tylko Widzew”, które jest organizatorem akcji.

Na adres kibicowskiego stowarzyszenia został wysłany świąteczny piernik oraz list od kibica. - Jestem ojcem gromadki dzieci, które jeszcze wierzą w Świętego Mikołaja. Na każdą domową Wigilię wbijam się w strój Mikołaja i nie mogę pozwolić sobie na pusty worek dopóki w dzieciakach tli się wiara w Świętego. Dlatego wybaczcie, że nie wesprę akcji tak jak planowałem. Wiem jednak, że WOWP może dotyczyć także moich pociech. Dlatego razem z nimi postanowiłem sprawić Wam chociaż trochę radości. Przesyłam piernik, który chciałbym, abyście zlicytowali, a całość zebranej kwoty (jeżeli jakakolwiek się pojawi) przelali na konto Orkiestry w moim imieniu – napisał widzewiak.

Cena wywoławcza liczącego 12 cm średnicy piernika wynosiła 19,10 zł. Od początku akcja cieszyła się jednak ogromnym zainteresowaniem. Już pierwszego dnia pojawiły się oferty wynoszące kilkaset złotych, aż cena świątecznego ciastka osiągnęła kilka tysięcy zł. Oryginalna licytacja zakończyła się w nocy 3 stycznia.

Ostateczna suma jaką zapłacono za piernik wykonany przez kibica to... 11910 zł. Cała kwota zostanie przekazana na konto Wielkiej Orkiestry Widzewskiej Pomocy. Od kiedy OSK „Tylko Widzew” zostało oficjalnym partnerem klubu, pieniądze z wpłat fanów i licytacji przeznaczane są na szkolenie widzewskiej młodzieży.