Zobacz wyniki świętokrzyskich drużyn w weekendowych meczach 4. ligi

Czarni Połaniec – TS 1946 Nida Pińczów 2:1 (1:0)
Bramki: Damian Skiba 7, Paweł Meszek 88 z karnego - Marcin Szafraniec 49 z karnego.
Czarni: Kuszaj - Bawor (75. Trytek), Krępa, Witek, Załucki - Misztal, Meszek, Tetlak (46. Gębalski), Skiba, Kamiński (55. Drapsa, 78. Duda)) - Miśko (50. Muniak).
Nida: Majcherczyk - Ciacia, Skowera, Szafraniec, Garula (65. Motyl) - Dudzik, Krzak, Madej, Wołczyk (70. Nogacki) - Gajda (80. Kempkiewicz), Sornat.
- Sędzia totalnie pogubił się w drugiej połowie. Nie wiem, co widział dyktując dwa karne. Obydwie drużyny do końca walczyły o zwycięstwo. My przypłaciliśmy to dwoma poważnymi kontuzjami. Zawodnicy trafili do szpitala, a sędzia w obu przypadkach podyktował rzuty wolne dla przeciwnika. Arek Drapsa prawdopodobnie ma złamaną nogę, a Damian Skiba był nieprzytomny po uderzeniu butem w głowę. Druga karetka zabrała go do szpitala - relacjonował nam Piotr Mazurkiewicz, trener Czarnych.
-Nie zasłużyliśmy na porażkę. To nie był mecz zespołu walczącego o utrzymanie z ekipą walczącą o awans, bo dla mnie Czarni są najlepszym zespołem w tym sezonie. To było jedno z naszych lepszych spotkań w tym sezonie. Momentami to my dyktowaliśmy warunki gry, drużyna pokazała charakter. Remis nam się należał. Niezrozumiała decyzja sędziego zaważyła na tym, że nie zdobyliśmy przynajmniej punktu. To był mecz na remis - powiedział Paweł Wijas, trener Nidy.

Alit Ożarów - Kamienna Brody 1:2 (0:1)
Bramki: Jakub Mażysz 84 z karnego - Piotr Jedlikowski 30, 60.
Kamienna: Dymanowski - Praga, Zięba, Kardas - Jagieła, Jedlikowski, Świątek, Sado - Dziadowicz, Dziewięcki (80. Soboń) - Nowak (70. Tymoszuk).
- Mecz walki, ale wypunktowaliśmy przeciwnika. Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. Były ciężkie warunki, obfite opady deszczu uniemożliwiały piękną grę w piłkę. Do przerwy prowadziliśmy 1:0. W drugiej połowie fajnie wyszliśmy z kontrą, Kamil Dziadowicz idealnie dograł do Piotrka Jedlikowskiego, ten oszukał bramkarza i podwyższył na 2:0. W końcówce przeciwnik zmusił nas do defensywy, przetrzymaliśmy napór, straciliśmy wprawdzie bramkę z karnego, ale zwycięstwa już nie oddaliśmy - powiedział Marcin Wróbel, trener Kamiennej.

Partyzant Radoszyce - Moravia Morawica 1:0 (0:0)
Bramka: Bartosz Sosiński 68.
Partyzant: Kaszuba – Paweł Markowicz, T. Mazur, Miśtal, Pańczyk – Kuba Kos (88 Szustak), Nieszporek, Opara, Papros (63 M. Grudzień) – Jaśkiewicz (90+2 Samburski), Sosiński.
Moravia: P. Kubicki – Miszczyk, Świderski, B. Młynarczyk, Kozak (85 Detka) – Woś – Terech (46 Koncewicz), Ka. Kubicki, Mi. Zawadzki, Chudecki (65 Kania) – Sołtys (46 Grzegorski).

- Nie da się nawet zremisować, gdy nie trafia się z dwóch metrów na pustą bramkę – powiedział trener Moravii, Marek Bęben. – Dziwię się, że Moravia jest tak nisko w tabeli – dodał Jarosław Komisarski, szkoleniowiec Partyzanta. Bohaterem zespołu gospodarzy był Jakub Kaszuba, który bronił znakomicie.

Naprzód Jędrzejów - Neptun Końskie 1:2 (0:2). Bramki: Mateusz Maciejewski 72 - Adrian Maciejewski 27, Piotr Piwowar 37.
Neptun: Herda - Dutkiewicz, Skalski, Szymoniak, Skoczylas, Gardynik (89. Pilarski), A. Maciejewski, Szymkiewicz, Piwowar, Sroka (75. Zieliński), Pach (90+6 Kos).

Unia Sędziszów - ŁKS Georyt Łagów 2:1 (0:0). Bramki: Mateusz Rejowski 60, Robert Szymański 87 - Dominik Rusiecki 48.
Unia: Otręba - A. Bratek, Jędrzejak (75. Nartowski), Pańtak, Ślęzak (46. Hajduk), Rejowski, Szota, Słoka (60. K. Bratek), Winiarski, Zapalski, Szymański.
ŁKS Georyt: Szram - Markowicz, Bujakowski (58. Kowalski), Świątek (63. Mikosa), Partyka, Dulak, Basąg, Rusiecki, Kołodziej, Stachura (81. Pustuła), Jaworek.

Zdrój Busko-Zdrój - Lubrzanka Kajetanów 4:1 (0:1). Bramki: Krystian Zaręba 47 z karnego, 65, Michał Stachura - Michał Bracha 20.
Zdrój: Picheta - Florczyk, Radwański, Sztuk - Pietras, Dziubek, Stachura, Rogoziński - Kowalski (46. Zaręba, 67. Ciepliński), Zawadzki, Piotrowski (82. Rechowicz).
Lubrzanka: Dudek, Bożęcki, Czeneszkow, Zawierucha, Zwierzyński - Gajos, A. Foks, Bęben, Orliński - M. Bracha (80. Żak), Woźniak (65. Gaj).

Hetman Włoszczowa - GKS Nowiny 2:0 (1:0). Bramki: Marcin Jarmuda 6 z karnego, Sebastian Walasek 60.
Hetman: Dygas - G. Małek, Wroński, M. Małek, Rajek (Choleżyński) – Cegieła, Chuptyś, Jarmuda (90. Kubic), Walasek - Rajczykowski (79. Samek), Piotrowski (89. Rak).

Nowiny: P. Mech – Bujak (60. Niebudek), Stefański, Wojtal (63. Matachowski), Cichoń (85. K. Mech) – Szewczyk, Góral (75. Krężołek), Kwiatek (18. Król). Ślefarski – Olearczyk, Boszczyk.

Po laniu w środę w Połańcu z Czarnymi 1:7, Hetman przystąpił do meczu z Nowinami z mocnym postanowieniem poprawy i w niedzielę cel osiągnął, odnosząc trzecie zwycięstwo w tym sezonie na własnym stadionie. W dodatku w sobotę 53 urodziny obchodził trener Hetmana Jacek Pawlik, więc piłkarze jemu zadedykowali zwycięstwo.

- Fajnie, że drużyna zdołała się podnieść w ciągu kilku dni po tym wyniku w Połańcu. W dodatku zdobyliśmy ważne punkty na drodze do utrzymania – powiedział nam Grzegorz Włodarczyk, kierownik drużyny Hetmana.

Gospodarze już w 6 minucie zdobyli bramkę i to ustawiło mecz. Z piłką ruszył Mateusz Małek, minął trzech graczy Nowin, czwarty go sfaulował i sędzia wskazał na 11 metr. Rzut karny, już dziewiąty w tym sezonie, pewnie wykorzystał najskuteczniejszy strzelec Hetmana Marcin Jarmuda (11 gol w sezonie).

Potem Hetman miał kolejne okazje, miały je też Nowiny, ale w 60 minucie gospodarze podwyższyli na 2:0, gdy Sebastian Walasek dostał piłkę od Piotrowskiego i spokojnie przymierzył przy słupku. Co ciekawe dla Walaska to drugi gol w sezonie i drugi strzelony Nowinom.

Łysica Bodzentyn - Olimpia-Pogoń Staszów 5:1 (0:0). Bramki: Kalista 51 z karnego, 71, 82 z karnego, Jaros 58, Taler 48 - Patryk Kukiełka 68.
Łysica: Wróblewski - Pietrzyk (70. Dulęba), Cielibała, Kołodziejski, Kaczmarek, Gryz (60. Kowalski), Trela, Taler, Chrzanowski (83. Garbacz), Kalista, Jarosz (88. Stodulski).
Olimpia-Pogoń: Saracen - K. Fudalewski, Kula, Baczewski, Ciesielski, Guz, Rozmysłowski (65. Dutka), Rzepa, Tekiel, Kukiełka (75. J. Fudalewski), Zawierucha.

Nidzianka Bieliny - Wierna Małogoszcz 0:2 (0:0), Karol Gągorowski 65, Mateusz Fryc 89.
Nidzianka: Krawczyk - Durlej, Boleń, Lis, Kobyłecki, W. Brożyna, A. Brożyna (85, Arczewski), Kuliński, P. Gawęcki (60. Pindral), S. Satro (75. D. Kowalczyk), Kwiatek.
Wierna: Kosi - Kupczyk, Kołodziejczyk, Stelmasiński, Malinowski, Kraus, Pawłowski, Strzelecki, K. Wijas (60. Gągorowski), Bednarski (60. Bugno), Fryc.

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Sport Echo Dnia

Michał Jurecki developerem! Koło Kielc buduje osiedle

PODSUMOWANIE SEZONU LOTTO EKSTRAKLASY 2017/2018	OCENIAMY KORONĘ PO ZAGŁĘBIU. JAK WYPADŁA MŁODZIEŻ?
Jedenastka 37. kolejki Lotto Ekstraklasy według GOL24 [GALERIA]	BYŁEŚ NA MECZU KORONA - ZAGŁĘBIE? [ZNAJDŹ SIĘ NA ZDJĘCIACH]