Zobacz wyniki weekendowych meczów w świętokrzyskiej 4 lidze piłkarskiej

Nidzianka Bieliny - Alit Ożarów 2:7
bramki: Łukasz Boleń 11, Mateusz Pindral 78 - Jakub Mażysz 6, 30, Michał Hołody 40, 63, Kamil Bełczowski 62, 87, Paweł Kilijański 77.
Postrzelali sobie podopieczni trenera Dariusza Pietrasiaka, piłkarze Alitu w Bielinach.

Partyzant Radoszyce - Czarni Połaniec 1:3
bramki: Paweł Markowicz 13 - Bartłomiej Miazga 50, Filip Krępa 58, Sebastian Ryguła 60.
Czarni: Reczek - Krępa, Załucki, Witek, Bawor (68 Teklak), Muniak, Meszek (78 Duda), Miazga (82 Miśko), Miszka, Skiba, Ryguła (72 Kamiński).
Przed rozpoczęciem sezonu trenerem Czarnych został 34-letni Piotr Mazurkiewicz, który przez ostatnie cztery i pół roku, jako zawodnik reprezentował barwy połanieckiego klubu. Po zakończeniu sezonu 2016/2017 postanowił zakończyć swoją piłkarska przygodę. Wtedy z pewnością nie spodziewał się, że wróci on do klubu z Połańca tak szybko i to w innej roli. Szkoleniowiec postawił sobie za cel walką o awans, bo granie o trzecie, czwarte miejsce go nie interesowało.
Piotr Mazurkiewicz piłkarską przygodę rozpoczynał w Stali Mielec. Ponadto grał w: Tłokach Gorzyce, Kmicie Zabierzów, Resovii Rzeszów, Siarce Tarnobrzeg, Unii Nowa Sarzyna oraz Czarnych Połaniec.
Pierwsza połowa meczu w Radoszycach należała do gospodarzy, którzy po 45 minutach prowadzili 1:0. Po zmianie stron do ataków ruszył lider i już po kwadransie gry prowadził 3:1 i nasłuchiwał wieści z Łagowa, gdzie grał wicelider.
Po końcowym gwizdku, gdy było wiadomo, że Neptun przegrał zaczęło się świętowanie awansu.

Moravia Morawica - Łysica Bodzentyn 4:3
bramki: Wojciech Młynarczyk 49, 51, 65, samobójcza 75 - Piotr Pietrzyk 23, Mirosław Kalista 34, Mariusz Jaro 47.
Faworyt Łysica po 47 minutach prowadził już 3:0 i mało kto się spodziewał, że zdegradowana do klasy A Moravia zdoła wygrać ten mecz. Hat trickiem popisał się Wojciech Młynarczyk i zrobiło się po 3:3. Goście co prawda strzelili czwartego gola, ale do własnej bramki i tym samym w Morawicy spora niespodzianka. - Przegraliśmy trochę na własne życzenie. Niektórzy chyba są już myślami na wakacjach - mówi Krzysztof Trela, trener Łysicy.

Wierna Małogoszcz - Hetman Włoszczowa 0:3,
bramki: Marcin Jarmuda 18 z karnego, 63, Kacper Rajek 39.
Hetman wygrał pierwszy mecz na wiosnę na wyjeździe, ale niezwykle ważny. Te trzy punkty mogą być bardzo cenne i mogą dać utrzymanie. Pierwszego gola Hetman strzelił z rzutu karnego za zagranie piłki ręką.

TS 1946 Nida Pińczów - Zdrój Busko-Zdrój 0:1
bramka: Krystian Zaręba 52.
Nida przegrywając na własnym boisku bardzo zagmatwała sobie sytuację w ligowej tabeli. Pińczowianie spadli do strefy spadkowej i są blisko gry w klasie okręgowej.

ŁKS Georyt Łagów - Neptun Końskie 2:1
bramki: Jakub Stachura 24, Roman Kowalski 90+2 dla Łagowa.
Dramatyczny mecz Łagowa z wiceliderem tabeli z Końskich. Podopieczni trenera Waldemara Szpiegi, piłkarze Neptuna nie mogli przegrać w Łagowie, bo straciliby szanse na awans. Do 88 minuty goście przegrywali. Udało im się jednak wyrównać. Radość trwała bardzo krótko. W doliczonym już czasie gry, Roman Kowalski pogrążył konecki zespół.

GKS Nowiny - Naprzód Jędrzejów 2:2
bramki: Jakub Olarczyk 22, Mateusz Krężołek 71 - Karol Mojecki 53, 61.
Przed meczem z Naprzodem, zespół Nowin wzmocnił były piłkarz Korony Kielce, Bartosz Papka. Grał także w Stomilu Olsztyn, Stali Mielec, a ostatnio Spartakusie Daleszyce. - Bartosz zagrał 45 minut. To nasz transfer głównie pod kątem nowego sezonu - mówi Mariusz Ludwinek, trener Nowin.

Lubrzanka Kajetanów - Kamienna Brody 2:1
bramki: Michał Bracha 55, Paweł Woźniak 65 - Paweł Sado 71.
Zarówno Lubrzanka jak i Kamienna walczą o ligowy byt. Lubrzanka musiała wygrać, żeby przedłużyć swoje nadzieje na utrzymanie i tak też się stało. Kamienna mimo porażki utrzymała się w lidze. Lubrzanka za tydzień jedzie do Końskich i musi zdobyć punkty.

Olimpia-Pogoń Staszów - Unia Sędziszów 3:4
bramki: Jakub Majewski 20, 32, Krzysztof Baczewski 40 - Mateusz Rejowski 15, Tomasz Nartowski, 39, Robert Szymański 65, Łukasz Winiarski 83.
Dużo goli, dużo emocji w Staszowie. Unii były bardzo potrzebne punkty i sędziszowianie je mają. Czy dadzą utrzymanie? Okaże się po ostatniej kolejce. Ostatnie minuty meczu, Olimpia Pogoń grała w dziesiątkę po tym jak czerwoną kartkę ujrzał jeden z piłkarzy ze Staszowa.

POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:

Sport Echo Dnia

Michał Jurecki developerem! Koło Kielc buduje osiedle

PODSUMOWANIE SEZONU LOTTO EKSTRAKLASY 2017/2018	OCENIAMY KORONĘ PO ZAGŁĘBIU. JAK WYPADŁA MŁODZIEŻ?
Jedenastka 37. kolejki Lotto Ekstraklasy według GOL24 [GALERIA]	BYŁEŚ NA MECZU KORONA - ZAGŁĘBIE? [ZNAJDŹ SIĘ NA ZDJĘCIACH]