Żytko: Cracovia jest w stanie walczyć o lepsze miejsca

Jacek Żukowski
Maciej Żytko wiosną grał jeszcze przeciw Cracovii, teraz zagra w jej barwach
Maciej Żytko wiosną grał jeszcze przeciw Cracovii, teraz zagra w jej barwach Arkadiusz Ławrywianiec / Polskapresse
- Plan minimum to utrzymanie, startujemy od zera. Będziemy się starali, by było jak najlepiej, ale to tylko i aż piłka nożna... - mówi Mateusz Żytko, nowy obrońca Cracovii, wcześniej piłkarz zdegradowanej Polonii Bytom.

Jak Pan się odnajduje w nowej drużynie?
Bardzo dobrze się czuję, cieszę się, że trafiłem do Cracovii, klubu poukładanego i stabilnego finansowo. O nic nie trzeba się martwić, tylko o jak najlepsze granie w piłkę.

To taki drugi biegun tego, co działo się w Polonii Bytom?
Było ciężko, przez pół roku nie zarabiałem pieniędzy, trzeba było kombinować. Wcześniej grałem w lepiej poukładanych klubach.

Nie czuje się Pan trochę dziwnie, będąc u największego konkurenta Polonii do zostania w lidze?
Nie czuję się dziwnie, każdy rozumie, że każdy ambitny człowiek chce pracować w jak najlepszych warunkach, na ten moment Cracovia jest lepszą firmą od Polonii. Zresztą z Polonii odeszło wielu zawodników. W dalszym ciągu trzymam kciuki za Polonię.

Miał Pan też propozycję z Ruchu, dlaczego wybrał Pan "Pasy"? Cracovia okazała się najbardziej konkretna, przeciągały się trochę negocjacje, ale wiedziała, że będzie musiała pewną kwotę za mnie zapłacić. Trenera Szatałowa znam bardzo dobrze, pracowaliśmy razem w Bytomiu. Zadecydowały niuanse, także znajomość z niektórymi zawodnikami.

Nie odstraszało Pana to, że Cracovia przez ostatnie trzy lata była na krawędzi?
Wyniki tworzą zawodnicy plus trenerzy i otoczka. Nie mogę się wypowiadać o przeszłości, bo nie wiem jak to wyglądało. Z trenerem Szatałowem Cracovia jest w stanie walczyć o lepsze miejsca.

Spotyka się Pan z Łukaszem Nawotczyńskim, znanym z reprezentacji juniorów?
Graliśmy na innych pozycjach w kadrze - Łukasz był prawym obrońcą, ja prawym pomocnikiem, ale teraz jesteśmy już doświadczeni.

Wszedł Pan z opóźnieniem do zespołu...
Tak, ale z każdym treningiem powinno być lepiej, filozofia ustawienia obrony jest taka jak w Polonii, trener narzuca te same kanony gry, to samo wykonuję.

Ma Pan duże szanse na pierwszy skład, jest przecież tylko trzech stoperów.
Ale jest jeszcze kilku, którzy mogą grać na tej pozycji. Nic nie ma za darmo, trzeba się starać na treningach. Tak staram się trenować. Jeśli trener uzna, że zasługuję na grę, będę się cieszył.

Na co będzie stać Cracovię?
Ciężko cokolwiek mówić, bo pół roku temu mówiliśmy w Bytomiu, że życzmy sobie, by Polonia się utrzymała, a wyszło inaczej. Plan minimum to utrzymanie, startujemy od zera. Będziemy się starali, by było jak najlepiej, ale to tylko i aż piłka nożna...

Rozmawiał Jacek Żukowski / Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24