3 liga (grupa 3). Odra Wodzisław Śląski - Polonia Nysa 2:4. Wygrana kompletnie bez znaczenia

Paweł Sładek
Paweł Sładek
Zwycięstwo Warty Gorzów Wielkopolski sprawiło, że Polonia Nysa spadła z 3 ligi.
Zwycięstwo Warty Gorzów Wielkopolski sprawiło, że Polonia Nysa spadła z 3 ligi. Wiktor Gumiński
Polonia Nysa obudziła się zbyt późno. Wygrała wprawdzie z Odrą Wodzisław Śląski 4:2, ale ten fakt nie uchronił jej od spadku do 4 ligi opolskiej.

Nadzieje na końcowy sukces Andrzeja Moskala i jego ekipy nie ustawały. Wystarczyło tylko i aż się utrzymać, a do tego nysanie potrzebowali dwóch zwycięstw oraz korzystnych rezultatów w spotkaniach Stali Brzeg i Warty Gorzów Wielkopolski.

Wygrana Stali nie przekreślała jeszcze szans Polonii, ale Warty już tak. W derbach Gorzowa Stilon uległ Warcie, przez co zespół z nysy – już oficjalnie – żegna się z 3 ligą, wracając po roku przerwy na czwartoligowy szczebel. Patrząc na dyspozycję nysan w rundzie wiosennej, trudno nie odnieść wrażenia, że spadek jest zasłużony. Trochę pechowy (ze względu na degradację pięciu a nie trzech zespołów), ale jeśli wygrywa się na przestrzeni całej rundy zaledwie dwa spotkania, to czego innego oczekiwać.

Wśród marazmu towarzyszącego postawie ekipy z zachodniej części województwa, przyświeca jedna, minimalna zaleta. A mowa o walce mimo przeciwności losu i zwycięstwie, które i tak okazało się nie mieć znaczenia.

Niemniej mecz rozpoczął się dla podopiecznych trenera Moskala fatalnie, bo przegrywali już po sześciu minutach od pierwszego gwizdka arbitra. Znakomite dośrodkowanie wykorzystał Marcin Ośliźlok i umieścił piłkę w bramce. Drużyna gości postanowiła nie pozostawać dłużna – najpierw wpisał się na listę strzelców Jan Leończyk, a następnie Maciej Rakoczy.

Do przerwy sytuacja wydawała się opanowana, a jeszcze więcej pewności siebie dodał Grzegorz Kotowicz, który na początku drugiej połowy podwyższył prowadzenie. Radość nie trwała jednak długo, bo po zaledwie trzech minutach gola kontaktowego strzelił Elorhan.

Polonia nie traciła jednak nadziei, czego efektem był gol Michała Zimona. Chciałoby się powiedzieć, że na listę strzelców ponownie wpisał się Rakoczy, ale piłka po jego strzale z 11 metrów minęła się z poprzeczką po jej zewnętrznej stronie.

Odra Wodzisław Śląski – Polonia Nysa 2:4 (1:2)
Bramki: 1:0 Ośliźlok – 6., 1:1 Leończyk – 27., 1:2 Rakoczy – 40., 1:3 Kotowicz – 51., 2:3 Elorhan – 54., Zimon – 59.
Polonia: Szczerbal – Sasin, Kudra, Redek, Leończyk, Rakoczy, Kotowicz, Perkowski (65. Kapica), Zimon, Sikora (87. Seremet), Pisula

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 3 liga (grupa 3). Odra Wodzisław Śląski - Polonia Nysa 2:4. Wygrana kompletnie bez znaczenia - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na gol24.pl Gol 24