Napastnik, który nie tak dawno temu pogrążył inny klub z Opolszczyzny - MKS Kluczbork, znowu dał o sobie znać. Głośno zrobiło się o nim już w 3 minucie, gdy wykorzystał podanie Tomasza Gajdy i pierwszy raz w tym meczu umieścił piłkę w bramce.
Więcej goli w pierwszej połowie nie padło, co nie oznacza, że nie było ku temu okazji. Swoje mieli zarówno gospodarze, jak i goście. Najlepsza z nich dla zespołu Łukasza Czajki miała miejsce w 30 minucie spotkania, gdy Michał Zimon nie wykorzystał stuprocentowej okazji stworzonej przez bramkarza miejscowej drużyny.
Na szczęście napastnik ekipy przyjezdnej nie pomylił się w 59. minucie, gdy idealnie spuentował kontrę swojego zespołu. Był to jednak gol na 1:2, bo chwilę wcześniej dublet ustrzelił Wolny.
Dalsza potyczka przemijała pod dyktando miejscowych, którzy skutecznie wykorzystali grę w przewadze od 72. minuty, gdy Dariusz Szczerbal bez pardonu wszedł w nogi swojego rywala. Na odpowiedź bytomian długo nie trzeba było czekać. Najpierw Wolny skompletował hat-tricka pięć minut po wyrzuceniu golkipera z Nysy, a chwilę później gości dobił Filip Żagiel. Patrząc jednak na całokształt, wynik 1:4 nie jest tak zły dla Polonii z opolskiego, jak mogłoby się wydawać.
Polonia Bytom - Polonia Nysa 4:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Wolny – 3., 2:0 Wolny – 54., 2:1 Zimon – 59., 3:1 Wolny – 77., 4:1 Żagiel – 81.
Polonia Nysa: Szczerbal – Maruszak, Kudra, Redek, Sasin – Pisula (53. Majerski), Perkowski, Rakoczy, Sikora (74. Marciniak) – Zimon (62. Dro), Popowicz (74. Kotowicz)
Żółta kartka: Rakoczy
Czerwona kartka: Szczerbal – 72.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
