3 liga piłkarska. Ruch Zdzieszowice wygrał ważny, zaległy mecz

Bo choć podopieczni Łukasza Ganowicza byli przed tym spotkaniem parę miejsc wyżej od legniczan, to jednak mieli nad nimi tylko trzy „oczka” przewagi. A to o tyle istotne, że rywale ci balansują na granicy strefy spadkowej.

- Więcej niż trzy punkty za taką wygraną nie ma, ale i tak cieszymy się przede wszystkim ze zwycięstwa - nie krył szkoleniowiec naszego zespołu. - Co prawda do końca sezonu zostało jeszcze sporo meczów, ale pozwoliło nam się to znowu mocno oddalić od miejsc zagrożonych degradacją.

W starcie, które pierwotnie miało odbyć się 31 marca, zdecydowanie lepiej weszli goście. Dość powiedzieć, iż po niespełna 300 sekundach gry prowadzenie dał im skuteczny strzał Dawida Wolnego. Do tego tuż przed zejściem na 2-0 trafił dobrze prezentujący się ostatnio Denis Sotor. Przyjezdni mogli prowadzić nawet wyżej jednak rzutu karnego nie wykorzystał tuż przed tym Jakub Czajkowski, gdyż bramkarz przeciwników wyczuł jego intencję.

To mogło się nieco zemścić na Zdzichach, ponieważ miejscowi po zmianie stron rzucili się do odrabiania strat, a jeden z ich zawodników popisał się kapitalnym uderzeniem posyłając piłkę do siatki niemalże z zerowego konta. Gdy jednak inny przedstawiciel tego zespołu otrzymał w 70. min czerwoną kartkę to zeszło z nich powietrze i było "po meczu".

- Chyba po tej dobrej pierwszej połowie za bardzo uwierzyliśmy, że spotkanie jest już wygrane, a tu rywal nie miał nic do stracenia i pokazał się potem z niezłej strony, a tak to my nie możemy sobie odpuszczać – obrazował sytuację Ganowicz.

Ruch zagrał w składzie: Kubik - Nowak, Kostrzycki, Bachor, Kiliński - Sotor, Sypek (90. Wieczorek), Czajkowski, Zapotoczny (70. Wałach), - Czapliński, Wolny (80. Damrat). Trener Łukasz Ganowicz.