Trener jest zadowolony z dorobku Nidy?
Artur Jagodziński: Nie jestem. Z GKS Rudki dominowaliśmy przez 75 minut i powinniśmy wygrać, było sporo klarownych okazji. Z Lubrzanką też mogły być trzy punkty, choć mecz nam nie wyszedł. Patrząc na tabelę to rywalizowaliśmy do tej pory z zespołami z czołówki. Cieszę się z wygranej ze Spartakusem i zastanawiam się jak osiągać lepsze wyniki, co poprawić.
W grze dużo jest do skorygowania?
4 mecze, 5 punktów, niby niezły dorobek, ale do tej pory wygraliśmy jedno spotkanie. Graliśmy trójką obrońców, co wychodziło nieźle w Pucharze Polski z Koroną II, a były zastrzeżenia w lidze. Razimy nieskutecznością, nie wykańczamy zbyt wiele swoich akcji, nie wykorzystujemy błędów przeciwnika. Powróciliśmy do czwórki obrońców i chyba to jest rozwiązanie optymalne. Zobaczymy.
Podołacie trudom sezonu?
Na to pytanie odpowiem za miesiąc. Potem zaczną się studia, szkoła, niektórzy zawodnicy nie będą dostępni w takim stopniu jakbym chciał. Trzeba zdobyć jak najwięcej punktów do końca września.
Jakie korzyści przyniosło powiększenie czwartej ligi świętokrzyskiej?Ten sezon jest zwariowany, ale ogólnie czas jest zwariowany. Czwarta liga stała się nieprzewidywalna, drużyny przeżywają huśtawki formy. Wszystko może się zdarzyć. Lubrzanka rozbiła Granat 5:1, Nowiny kreowane na faworyta w batalii o awans gładko uległy Moravii. Wszystko może się zdarzyć. Nie wolno zaniedbywać żadnych szczegółów i zostawiać przypadkowi. Zawsze warto ciężko pracować i tego wymagam od zawodników Nidy.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?