W 81 minucie w kozienickiej drużynie na placu gry pojawił się grający trener Grzegorz Seremak. 46 letni popularny Serek w 90 minucie był bliski strzelenia gola. Wyszedł w sytuacji sam na sam z bramkarzem Oskara Pawłem Wieczorkiem. Chciał pokonać golkipera gospodarzy strzałem lobem, ale piłka minimalnie przeleciała nad poprzeczką.
Bardzo cieszy w tym meczu postawa piłkarzy Oskara. Chcieli bardzo wygrać z Energią dla swojego trenera Bolesława Strzemińskiego, który po raz ostatni poprowadził przysuski zespół. Po 4,5 latach pracy odchodzi z Oskara. Uczynili to w bardzo dobrym stylu i za to należą się ogromne słowa pochwały.
W 28 minucie po strzale Jakuba Sapiei, bramkarz Energii odbił piłkę przed siebie i nadbiegający Tomasz Zagórski skierował ją do siatki. Na 2:0 podwyższył Patryk Gil po strzale w długi róg bramki gości. Kozieniczanie jeszcze przed przerwą zdobyli kontaktową bramkę, kiedy Roman Skowroński wygrał pojedynek jeden na jednego z bramkarzem Oskara.
Po zmianie stron na 3:1 podwyższył Jakub Sapieja z rzutu karnego, podyktowanego za zagranie piłki ręką. Wynik meczu ustalił Tomasz Zagórski, technicznym uderzeniem z 16 metrów.
Oskar Przysucha - Energia Kozienice 4:1 (2:1).
1:0 Tomasz Zagórski 28,
2:0 Patryk Gil 35,
2:1 Roman Skowroński 37,
3:1 Jakub Sapieja 55 z karnego,
4:1 Tomasz Zagórski 88.
Oskar: Wieczorek - Nkwana, Moskwa (46 Osiński), Zieliński, Adamczyk (75 Mnguni), P. Gil (80 Skalski), Najdzik, Sapieja (89 Kapusta), Czarnota, Zagórski, Śliwiński.
Energia: Baranowski - Wasilewski, Wójcik, Kołodziejczyk, Ciupiński, Szary, Zawadzki, Fusiek (54 Osiak), Książek, Sobolewski (81 Seremak), Skowroński (63 Czerwiński).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?