Abbes może nie zagrać nawet przez trzy tygodnie

Daniel Kawczyński
Hachema Abbesa czekają nawet trzy tygodnie przerwy
Hachema Abbesa czekają nawet trzy tygodnie przerwy T-Mobile Ekstraklasa/x-news
Sezon ledwo się rozpoczął, a Widzew już ma poważny kłopot z zestawieniem środka defensywy. Nie dość, że Thomas Phibel wyjechał z kraju i wracać nie zamierza, to jeszcze z gry, nawet na trzy tygodnie, może wypaść Hachem Abbes.

Tunezyjczyk doznał urazu brzucha w ostatnim kwadransie starcia z Legią. Doskwierający ból był na tyle silny, że uniemożliwił dotrwanie do końcowego gwizdka, przez co Widzew musiał grać w osłabieniu, ponieważ wcześniej trener Radosław Mroczkowski wykorzystał wszystkie przysługujące zmiany.

Ledwo więc minął pierwszy mecz sezonu, a Widzew już na starcie stracił etatową parę stoperów. Abbes wypada z gry na dwa albo nawet trzy tygodnie, z kolei Phibel, zaraz po spotkaniu na Łazienkowskiej, wsiadł w samolot i odleciał w nieznanym kierunku. Przebywać może w Belgii albo Anglii, gdzie ma przejść testy medyczne w Crystal Palace. Do Łodzi wracać nie zamierza.

Mroczkowski musi więc jak najszybciej uporządkować sytuację i zgrać ze sobą nowy duet środkowych obrońców. Z Zawiszą, niemal na pewno postawi na Rafała Augustyniaka i Piotra Mrozińskiego. Obaj ostatni sezon spędzili na wypożyczeniach w Pogoni Siedlce i Sandecji Nowy Sącz, zaś w przedsezonowych sparingach imponowali formą.

Widzew Łódź

WIDZEW ŁÓDŹ - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24