Alan Czerwiński w Jagiellonii? Zimą nie chciał, teraz jest blisko

Obrońca GKS Katowice Alan Czerwiński może być pierwszym wzmocnieniem Jagiellonii Białystok w letnim okienku transferowym.

Żółto-czerwoni chcieli pozyskać 24-letniego defensora już zimą, tocząc o niego walkę z Wisłą Kraków. Sam piłkarz chciał jednak z Katowicami podjąć próbę awansu do ekstraklasy. Po sobotniej, kompromitującej porażce 2:3 ze zdegradowanym już do II ligi MKS Kluczbork, piłkarze ze stolicy Górnego Śląska mają już tylko teoretyczne szansę na promocję i sprawa transferu Czerwińskiego odżyła. W internecie można znaleźć informacje, że transfer obrońcy do żółto-czerwonych jest nie tylko aktualny, co nawet przesądzony.

Będący wychowankiem Bolesława Bukowno prawy defensor trafił do GKS w 2012 roku z Rekordu Bielsko-Biała. W bieżącym sezonie w barwach katowickiego zespołu rozegrał 30 spotkań.

W kontekście Jagiellonii mówi się też o dwóch zawodnikach Ruchu Chorzów – obrońc Michale Heliku i pomocniku Macieju Urbańczyku.

Równie dużo, a może nawet więcej, spekuluje się o ewentualnych osłabieniach kadrowych podlaskiego zespołu. Nadal nie jest wyjaśniona sytuacja Konstantina Vassiljeva. Kontrakt estońskiego lidera Jagi wygasa z końcem sezonu i ciągle nie wiadomo, czy odejdzie, czy też zdecyduje się na pozostanie w Białymstoku.

Spore zainteresowanie jest też kilkoma innymi podporami żółto-czerwonych – Fedorem Cernychem, Tarasem Romanczukiem, Jackiem Góralskim, Ivanem Runje, Gutim, czy też Karolem Świderskim. Przed wiosenną walką o tytuł mistrzowski prezes Jagiellonii Cezary Kulesza zakomunikował, że nikt ważny nie opuści zespołu, ale teraz jest prawdopodobne, że kilku piłkarzy pożegna się z Białymstokiem.

Na pewno otoczenie zmieni autor sukcesów podlaskiego klubu – Michał Probierz. O ile jednak dotąd mówiło się tylko o ewentualnych kierunkach (Turcja, Grecja, Cypr, Niemcy), to teraz pojawił się już konkretny klub – turecki Bursaspor. O fakcie zainteresowania ekipy znad Bosforu 45-letnim szkoleniowcem poinformował Piotr Wołosik z „Przeglądu Sportowego”.

Bursaspor w niedalekiej przeszłości był mistrzem Turcji, ale teraz przeżywa trudne chwile i nie zapewnił sobie jeszcze pozostania w ekstraklasie. Ciągniecie się w ogonie tabeli to z pewnością poniżej oczekiwań tamtejszych kibiców i działaczy, ale i możliwości klubu. W tym kontekście pozyskanie Probierza, który miałby pchnąć nowy impuls w drużynę, wcale nie jest takie nieprawdopodobne.

Innym zespolem, który podobno widziałby szkoleniowca Jagi na swojej ławce trenerskiej, jest ponoć grecka drużyna AO Xanti.

Emocje do końca sezonu. "Za wcześnie, by mówić, że któraś z czterech pierwszych drużyn straciła szanse na mistrzostwo"