Anton Sloboda dla Ekstraklasa.net: Zimą wykonaliśmy kawał dobrej roboty

Przemysław Drewniak
Anton Sloboda
Anton Sloboda Podbeskidzie Bielsko-Biała
- Przed meczem z Widzewem nie musimy się specjalnie mobilizować, bo to inauguracja rundy, na którą czekamy już od początku roku i każdy jest nią podekscytowany. Mecz z Widzewem będzie ważny, ale do końca sezonu pozostało jeszcze tyle kolejek, że piątkowy wynik jeszcze o niczym nie przesądzi - mówi przed początkiem rundy wiosennej pomocnik Podbeskidzia Bielsko-Biała, Anton Sloboda.

Jak się czułeś w karnawałowej masce?
(śmiech) Było to dla mnie coś nowego, ale w porządku. Dobrze, że nie musieliśmy jeszcze jakoś specjalnie przebierać.

Po prezentacji dość dużo czasu spędziłeś z kibicami. Widać, że jesteś w Bielsku coraz bardziej rozpoznawalny i lubiany.

Spotkania z kibicami zawsze sprawiają mi przyjemność. Cieszę się, że tylu z nich zjawiło się na prezentacji, oby również podczas naszych meczów trybuny były zapełnione. Postaramy się na boisku dać im dużo radości, bo przecież głównie po to gramy w piłkę. Gdyby nie ich wsparcie i zainteresowanie, futbol nie miałby większego sensu.

Przed rozpoczęciem rundy widać, że nastroje w Podbeskidziu dopisują. Przerwa dodała Wam trochę optymizmu?

Zimą wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Jesteśmy przygotowani do wiosny równie solidnie jak rok temu, gdy wszyscy chwalili nas za grę i wytrzymałość. Mam nadzieję, że także efekt na koniec sezonu będzie taki sam.

Wszystko wskazuje na to, że w następnej rundzie znów będziesz grał w wyjściowym składzie, choć teraz będzie o to trudnej, bo kadra Podbeskidzia znacznie się poszerzyła.

Faktycznie, teraz trener będzie miał do wyboru na każdą pozycję po kilku zawodników, a w poprzedniej rundzie momentami tego brakowało. Cieszę się, bo to na pewno dobrze wpłynie na jakość naszej gry.

Pan Grzegorz Sikora, który prowadził prezentację drużyny, powiedział, że jesteś jednym z najbardziej niedocenianych zawodników Ekstraklasy. Zgodziłbyś się z takim stwierdzeniem?
Cieszę się, że ktoś ma taką opinię, ale ja o tym nie myślę. Wierzę, że jeszcze nie pokazałem w Podbeskidziu wszystkiego co potrafię. Wiosną postaram się o jeszcze lepszą grę niż dotychczas, ale ocena moich występów należy do trenera, kibiców i dziennikarzy, a nie do mnie.

A o lepszą postawę powinno być łatwiej, bo teraz przed Tobą będzie grał Maciej Iwański. Wcześniej brak kreatywnego zawodnika w środku pola podcinał czasem skrzydła?
Maciek to bardzo dobry piłkarz i jestem przekonany, że z nim w składzie będzie nam się grało lepiej. Jesienią często brakowało nam spokoju, płynnego rozegrania i utrzymywania się przy piłce przez dłuższy czas. Teraz powinno się to zmienić, choć wiadomo, że samo posiadanie nie musi przekładać się na gole. O to już muszą postarać się napastnicy.

Chyba niekorzystnie już w pierwszym meczu rundy mierzyć się z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie. Ewentualna porażka może sprawić, że morale w zespole siądzie, a przeciwnik zyska psychologiczną przewagę. Nastawiacie się jakoś szczególnie na piątkowe spotkanie?

Nie musimy, bo to inauguracja rundy, na którą czekamy już od początku roku i każdy jest nią podekscytowany. Mecz z Widzewem będzie ważny, ale nie mniej ważny niż następne. Pozostało jeszcze tyle kolejek, że piątkowy wynik jeszcze o niczym nie przesądzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24