Antyjedenastka 7. kolejki Ekstraklasa.net!

Konrad Kryczka
Kuciak, Leandro, Hernani, Wagner - to tylko niektórzy piłkarze, dla których znaleźliśmy miejsce w naszej antyjedenastce 7. kolejki. Zapraszamy do lektury artykułu i poznania całego zestawienia najsłabszych zawodników w minionej serii spotkań.

Trytko (Korona), Saganowski (Legia)
Murayama (Pogoń), Janota (Korona), Wagner (Zawisza)
Leandro (Korona), Pietrowski (Lechia), Hernani (Pogoń), Dejmek (Korona), Argyriou (Zawisza)
Kuciak (Legia)

Dusan Kuciak (Legia Warszawa) – golkiper ze Słowacji zagrał chyba najgorsze spotkanie w barwach „Wojskowych”. Przez cały mecz był strasznie niepewny, czego najlepszym dowodem może być to, że przy obu bramkach, mówią eufemistycznie, się nie popisał.

Anestis Argyriou (Zawisza Bydgoszcz) – patrząc na grę greckiego defensora, zastanawiamy się, po co on w ogóle został do Bydgoszczy ściągnięty. Przy pierwszym golu nie zdążył zablokować uderzenia Rubena Jurado, a przy trzecim nie zatrzymał dośrodkowania Gerarda Badii.

Radek Dejmek (Korona Kielce) – słabiutkie spotkanie w wykonaniu Czecha. Przy pierwszym golu dla Jagiellonii nie zdołał upilnować Mateusza Piątkowskiego, a przy trzecim zbyt ślamazarnie zabierał się do zablokowania strzału Jana Pawłowskiego.

Hernani (Pogoń Szczecin) – drugi z rzędu fatalny mecz w wykonaniu stopera z Brazylii. Obrońca „Portowców” był niemiłosiernie ogrywany przez piłkarzy Górnika. Bezapelacyjnie zawalił przy drugiej bramce dla łęcznian, choć w wielu innych sytuacjach również się nie popisał.

Marcin Pietrowski (Lechia Gdańsk) – trudno nam przypomnieć sobie, kiedy po raz ostatni zagrał tak słabe zawody. Miewał spore problemy z powrotami do defensywy, a przy drugiej bramce dla Ruchu dał się koncertowo ograć Jakubowi Kowalskiemu.

Leandro (Korona Kielce) – ten defensor na razie zupełnie nas nie przekonuje, jeżeli chodzi oczywiście o aspekty sportowe. A to, co zrobił w sobotę, woła już o pomstę do nieba. Nie wiemy, czy tym wślizgiem chciał połamać nogi Baranowi, czy tylko się przywitać, ale i tak w tej sytuacji miał szczęście, że skończyło się tylko na żółtej kartce. Opisywanie jego popisów piłkarskich już sobie darujemy.

Wagner (Zawisza Bydgoszcz) – kolejny ściągnięty przez Zawiszę zawodnik, który rozczarowuje swoją grą. Przeciwko Piastowi oddał jeden niezły strzał zza pola karnego, ale, co ważniejsze, zmarnował również kapitalną sytuację do zdobycia bramki.

Michał Janota (Korona Kielce) – z tym zawodnikiem mamy naprawdę spory problem. Bo z jednej strony, parę razy udowodnił, że umiejętności ma. Z drugiej jednak, jeszcze częściej nie potrafi wykorzystać swojego potencjału. To było widoczne przeciwko Jagiellonii, kiedy nie dawał Koronie zbyt wiele w ofensywie.

Takuya Murayama (Pogoń Szczecin) – kolejny słabiutki mecz w wykonaniu samuraja z Japonii. Murayama nie dawał praktycznie niczego w ofensywie i nie pomógł również w obronie. To on nie zdołał zablokować dośrodkowania przy trzeciej bramce dla Górnika.

Przemysław Trytko (Korona Kielce) – w tamtym sezonie zasłynął z tego, że ze swoich ośmiu ligowych bramek pięć strzelił przeciwko Jagiellonii. W sobotę Ryszard Tarasiewicz czekał zatem na kolejne gole swojego napastnika, ale ten zawiódł, nie stwarzając praktycznie żadnego zagrożenia.

Marek Saganowski (Legia Warszawa) – szóstą kolejkę zakończył ze swoim setnym ligowym trafieniem, następnej setki nie napoczął jednak przeciwko Podbeskidziu. Doświadczony napastnik w Bielsku-Białej z przodu nie gwarantował praktycznie niczego.

Ławka rezerwowych: Wojciech Małecki (Korona), Michał Helik (Ruch), Andre Micael (Zawisza), Sebastian Ziajka (Zawisza), Gergo Lovrencsics (Lech), Mateusz Matras (Pogoń), Mateusz Cetnarski (Cracovia), Ivica Vrdoljak (Legia), Michał Żyro (Legia), Danijel Aleksić (Lechia), Bartosz Ślusarski (GKS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24