Derby Północnego Londynu to jeden z najbardziej elektryzujących pojedynków na Wyspach Brytyjskich. Drużyny Arsenalu oraz Tottenhamu w swojej historii mierzyły się ze sobą jak do tej pory 173 razy, Kanonierzy wygrywali 74 razy, Koguty 54 razy, a 45 razy ich mecze kończyły się remisami.
Faworytem tego spotkania są podopieczni Arsene’a Wengera, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę ich porażkę w ostatnim meczu Pucharu Ligi (Tottenham awansował do kolejnej rundy). Kanonierzy tabeli ligowej znajduje się na czwartym miejscu z dziewięcioma oczkami na koncie. Koguty są dziewiąte z siedmioma zgromadzonymi punktami.
Za gospodarzami dzisiejszego spotkania przemawiają też inne statystyki. Tottenham wygrał na wyjeździe ze swoim lokalnym rywalem tylko raz, mając 25 okazji od maja 1993 roku. W listopadzie, przed czterema laty Spurs wygrali na The Emirates 3:2.
W ostatniej kolejce Arsenal przełamał się. Po poprzednich trzech remisach z rzędu, tym razem ograł na wyjeździe Aston Villę aż 3:0. Tottenham z kolei przegrał na własnym boisku z West Bromwich Albion 0:1.
Tottenham ma najsłabszy początek rozgrywek od sezonu 2008/2009. Wtedy, kiedy menedżerem Spurs był Juande Ramos, zdobył w pierwszych pięciu spotkaniach zaledwie dwa oczka. Mauricio Pochettino i jego podopieczni muszą więc jak najszybciej gromadzić punkty, jeśli nie chcą odpaść z walki o najważniejsze cele.
Trochę nadziei w serca fanów Kogutów z pewnością może wlać fakt, iż ich dzisiejszy przeciwnik ma spore kłopoty z kontuzjami. Z urazami zmagają się Nacho Monreal, Theo Walcott, Olivier Giroud, Serge Gnabry, Yaya Sanogo oraz Mathieu Debuchy. W ekipie Tottenhamu brakować będzie z kolei Kyle’a Walkera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?